W niedzielę, w londyńskim Dominion Theatre, odbyła się długo oczekiwana premiera musicalu "Diabeł ubiera się u Prady". To wydarzenie przyciągnęło mnóstwo znanych twarzy z branży filmowej i strony mody.

"Diabeł ubiera się u Prady" to nie tylko film – to prawdziwy fenomen kulturowy. Komedio-dramat w reżyserii Davida Frankela z 2006 roku na stałe wpisał się w historię kina, a jego główne postacie, grane przez Meryl Streep, Anne Hathaway i Emily Blunt, stały się ikonami stylu i odwagi.

Choć od premiery filmu minęło już 18 lat, jego popularność nie słabnie. Właśnie z tego powodu zdecydowano się na stworzenie wersji muzycznej, która zachwyca występami, muzyką i znakomitymi kostiumami. Musical opowiada o perypetiach asystentki redaktor naczelnej czasopisma "Runway" i niesie ze sobą przesłanie o walce z przeciwnościami losu oraz odnajdywaniu siebie w świecie mody.

Na wyjątkowej premierze nie mogło zabraknąć znanych postaci. Lily Collins zaskoczyła wszystkich swoim odważnym dekoltem, podczas gdy Donatella Versace dazzlowała w mini sukience połączonej z kozaczkami na platformie. Anna Wintour, nieodłączna ikona mody, również przybyła w zielonym płaszczu, dopełniając stylizację klasycznymi sandałami.

Nie zabrakło także innych gwiazd, które pozowały na czerwonym dywanie, przyciągając uwagę aparatów fotograficznych i fanów.

Dla fanów mody oraz muzyki, ten wieczór był prawdziwą ucztą dla zmysłów. Musical "Diabeł ubiera się u Prady" nie tylko przypomniał o niezwykłej historii, ale i mocno zaznaczył, że moda nigdy nie przestaje być inspiracją. Pozostałe szczegóły i relacje z afterparty na pewno będą krążyć w sieci przez długi czas, a my czekamy na kolejne odsłony tej fascynującej historii.