Kraj

Pierwszy baner i kontrowersje. Scheuring-Wielgus: To łamanie prawa!

2024-12-09

Autor: Anna

Kampania Trzaskowskiego rozpoczęta

Prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, rozpoczął kampanię wyborczą, rozwieszając banery, co ogłosił w mediach społecznościowych.

"Cała Polska naprzód! Startujemy w Żernicy w woj. śląskim, gdzie z Panem Grzegorzem wywiesiliśmy pierwszy baner zapraszający do wspólnego budowania programu" - napisał Trzaskowski w serwisie X.

Reakcje polityków

Kampania wywołała fale krytyki wśród polityków, którzy zaczęli zadawać pytania o finansowanie banerów.

Jak zaznaczył Adam Szłapka z Koalicji Obywatelskiej, banery są elementem promocji Platformy Obywatelskiej. "To zgodne z prawem, bo kampania jeszcze się nie rozpoczęła. Partiom politycznym przysługuje prawo do promowania siebie i swojego programu" - podkreślił Szłapka w Radiu Zet.

Krytyka ze strony Lewicy

Jednak Joanna Scheuring-Wielgus, europosłanka z Lewicy, ma odmienne zdanie. Uważa, że w Kodeksie wyborczym nie istnieje coś takiego jak prekampania, co czyni działania Trzaskowskiego niezgodnymi z prawem. "Plakaty Sławomira Mentzena z Konfederacji i działania sztabu Rafała Trzaskowskiego to działania łamiące przepisy wyborcze" - stwierdziła w "Rozmowie Piaseckiego" na TVN24.

Obrona Trzaskowskiego

Rafał Trzaskowski bronił swojego stanowiska. „Jestem wiceprzewodniczącym PO, więc to nic dziwnego. Jako partia nieustannie prowadzimy działalność, teraz przygotowujemy program" - powiedział w niedzielę. Zapewnił, że po 8 stycznia, gdy rozpocznie się kampania, wszystkie działania będą finansowane z oficjalnych źródeł.

„Działamy transparentnie, na pewno nie jak PiS, który drukował plakaty w ukryciu" - dodał Trzaskowski. Tematem jego spotkań z obywatelami mają być trzy obszary: gospodarka, bezpieczeństwo i równość.

Publiczna debata i zainteresowanie kampanią

Kontrowersje wokół pierwszych banerów przyciągają uwagę nie tylko mediów, ale i opinii publicznej, co podgrzewa atmosferę przed nadchodzącymi wyborami. Wraz ze wzrostem napięcia w polskiej polityce, warto śledzić, jak kampanie będą się rozwijać i jakie pytania finansowe wyłonią się na światło dzienne.