Kraj

Płonący hostel w Pszowie: Tragiczne wydarzenia, pięć ofiar śmiertelnych!

2025-04-14

Autor: Jan

Tragedia w Pszowie

W Pszowie, w niewielkim hostelu, doszło do dramatycznego pożaru, w wyniku którego pięć osób straciło życie. Obiekt, prowadzony przez Irenę W., wynajmował pokoje pracownikom sezonowym, w tym wielu Ukraińcom oraz osobom w trudnej sytuacji życiowej.

Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu?

Budynek nie był oficjalnie zarejestrowany jako hostel, a wielu lokatorów wynajmowało pokoje bez umów. Koszt doby wynosił zaledwie 30 zł, a miesięczny wynajem to 900 zł. Właścicielka mogła zarabiać około 15 tysięcy złotych miesięcznie na wynajmie dla 17 mieszkańców. Prokuratura ujawnia, że w budynku nie były przestrzegane żadne przepisy przeciwpożarowe, a gaśnice były nieobecne.

Ofiary pożaru

W wyniku tragicznych wydarzeń życie straciło pięć osób dorosłych. Dwie ofiary, w tym kobieta i czterech mężczyzn, znaleziono na poddaszu, a trzy na pierwszym piętrze. Wiek ofiar wahał się od 30 do 69 lat. Wśród nich była 36-letnia Anna H., która miesiąc wcześniej opuściła areszt oraz 69-letni emeryt Andrzej M.

Czy pożar mógł być spowodowany zaniedbaniem?

Śledczy przypuszczają, że ogień mógł zacząć się w kuchni, gdzie ktoś mógł zostawić na piecu naczynie z frytkami. Ocaleni opowiadają przerażające historie, podkreślając, że nie bez znaczenia były warunki panujące w budynku.

Relacje świadków

Ocaleni opisują dramatyczne chwile, gdy ogień ogarniał budynek. "To był koniec, oni byli czarni" – relacjonują osoby, które przeżyły tę tragiczną noc. Ich zeznania są niezatarte i pokazują, jak niewiele potrzeba, aby znaleźć się w niebezpieczeństwie.