W najnowszym sondażu aż 46,9% Polaków jest przekonanych, że relacje Polski z USA mogą się pogorszyć. Zdecydowaną negatywną opinię wyraziło 17,5% badanych, a 29,4% raczej podziela ten pesymizm. Przeciwnego zdania jest 30,1% uczestników, z czego 6% stanowczo nie zgadza się z tezą o pogorszeniu relacji, a 24,1% jest bardziej ostrożnych w swoim osądzie. Ponadto, 23% badanych zadeklarowało, że nie ma wyraźnej opinii na ten temat.

Interesujące są także różnice w postawach poszczególnych elektoratów. Wyborcy partii Trzecia Droga oraz Lewica wykazują największe obawy, z ponad 60% wskazujących na ryzyko zaostrzenia relacji – 64,6% i 61,7% odpowiednio. Warto zauważyć, że ci wyborcy mają wyjątkowo silne przekonania o negatywnych skutkach przyszłych zawirowań politycznych, co może wpływać na ich preferencje w nadchodzących wyborach.

Z kolei wyborcy Koalicji Obywatelskiej oraz Prawa i Sprawiedliwości są nieco bardziej optymistyczni. Wśród przedstawicieli KO, 46,4% badanych dostrzega ryzyka napięć, natomiast w obozie PiS odsetek ten wynosi 48,9%. To pokazuje, że mimo różnic ideologicznych, częściowo zgadzają się co do negatywnych tendencji, które mogą wpłynąć na nasze miejsce w międzynarodowej polityce.

Najmniejsze obawy dotyczące pogorszenia relacji z USA mają wyborcy Konfederacji. Tutaj tylko 42,5% sądzi, że relacje mogą się pogorszyć, a niemal 37% badanych uważa, że sytuacja może pozostać stabilna lub nawet się poprawić. Te różnice w postrzeganiu sytuacji międzynarodowej mogą mieć kluczowe znaczenie przy kształtowaniu polityki zagranicznej w nadchodzących latach.

W obliczu zmieniających się nastrojów politycznych w USA oraz nadchodzących wyborów, warto zastanowić się, jak te różnice w opiniach wpłyną na przekonania Poznaniaków i całej Polski. Czas pokaże, czy obawy Polaków znajdą potwierdzenie w rzeczywistości oraz jakie konsekwencje dla współpracy z naszym sojusznikiem przyniesie zmiana administracji w Waszyngtonie.