Polska Izera... od zera. Minister: Wizja PiS była ewidentną halucynacją
2024-11-20
Autor: Michał
Obecnie trwa gorączkowa negocjacja z chińskim koncernem Geely, mająca na celu stworzenie fabryki oraz uruchomienie produkcji samochodów elektrycznych w Polsce.
Do Sejmu trafiła ustawa, która ma umożliwić znaczące wsparcie finansowe tego projektu ze środków Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Minister wskazał, że mowa nawet o około 4 miliardach złotych, podkreślając potrzebę działania "na zasadach ekonomicznych, opartych na rzetelnych analizach oraz z szacunkiem dla zasad corporate governance".
Niestety, jak podaje "Puls Biznesu", sytuacja finansowa tego projektu wydaje się być napięta. ElektroMobility Poland (EMP) pozyskało jak dotąd około 580 milionów złotych od państwowych spółek, ale całkowite potrzeby finansowe szacowane są na 2-3 miliardy euro.
Wiceprezes EMP, Łukasz Maliczenko, w wypowiedzi dla Bloomberga, wyraził poważne obawy dotyczące opóźnienia w finansowaniu, zaznaczając, że może to zmusić do ponownego rozważenia współpracy z Geely, a nawet do poszukiwania innego partnera. „Byłaby to ogromna strata i zmarnowana okazja” – dodał.
Sytuację komplikują także doniesienia Reutersa o zaleceniach chińskich władz. Ministerstwo handlu w Chinach poinstruowało miejscowych producentów samochodów, w tym Geely, aby wstrzymali duże inwestycje w europejskich krajach, które popierają dodatkowe cła na chińskie elektryki.
29 września tylko 10 krajów, w tym Polska, opowiedziało się za wprowadzeniem dodatkowych ceł na chińskie samochody elektryczne, które mogą wynosić od 7,8 do 35,3 procent, powyżej już istniejących 10 procent. To stanowisko może zniechęcić Geely do inwestycji w naszym kraju.
Warto podkreślić, że produkcja chińskich pojazdów elektrycznych już się odbywa w Polsce – w fabryce Stellantis w Tychach montowany jest model T03 firmy Leapmotor.
Jednak według niezależnych źródeł z Reutersa, Stellantis podjął decyzję o rezygnacji z produkcji nowego modelu elektrycznego B10 w Polsce, przenosząc produkcję do zakładów w Eisenach w Niemczech lub Trnawie na Słowacji. Ta zmiana jest bezpośrednim rezultatem polskiego stanowiska w sprawie ceł na chińskie pojazdy elektryczne.
Czy Polska straci szansę na bycie europejskim liderem w produkcji elektryków? Komentując te wydarzenia, eksperci zwracają uwagę, że kraj musi szybko zdecydować, jakie kroki podjąć, aby nie zostać w tyle w globalnym wyścigu elektromobilności.