Australijska firma GreenX Metals ogłosiła spektakularne zwycięstwo w postępowaniu arbitrażowym przeciwko Polsce, dotyczące nieuzyskania zgody na budowę kopalni węgla kamiennego Jan Karski. Rząd zobowiązał się do wypłaty astronomicznej kwoty 2,2 miliarda złotych odszkodowania. Po tej wiadomości akcje GreenX wzrosły o 33,3% na giełdzie.

GreenX oznajmiło, że otrzymało dwa odstępstwa: pierwsze odszkodowanie wynosi około 252 milionów funtów (około 490 milionów dolarów australijskich) przyznane przez Trybunał Arbitrażowy na podstawie polsko-australijskiej umowy o wzajemnym wspieraniu i ochronie inwestycji, a drugie na poziomie 183 milionów funtów (353 milionów dolarów australijskich). Co ciekawe, Trybunał uznał, że Polska naruszyła swoje zobowiązania, co daje GreenX prawo do rekompensaty.

Może to być dopiero początek, ponieważ Polska ma prawo odwołać się od decyzji, co skutecznie może wstrzymać wypłatę. Rząd Prawa i Sprawiedliwości, który stał na przeszkodzie w rozwoju projektu Jan Karski, może rozważyć różne strategie, aby obronić swoje interesy.

Kopalnia Jan Karski miała potencjał wydobywczy na poziomie 8 milionów ton węgla rocznie. To nie tylko próba rozwoju przemysłu węglowego w Polsce, ale także geopolityczna gra, która podkreśla złożoność relacji międzynarodowych oraz zależności związanych z inwestycjami zagranicznymi. W obliczu rosnących kosztów energii, tej sprawy nie można zbagatelizować.

Czy rząd PiS zmieni swoje podejście do inwestycji zagranicznych? Jakie to może mieć konsekwencje dla polskiego sektora węglowego? Trzymajcie rękę na pulsie, bo to nie koniec tej burzliwej historii!