Polskie siatkarki w Lidze Mistrzyń: Przeciwniczki nie miały szans!

Drużyna PGE Grot Budowlanych Łódź osiągnęła spektakularny sukces, awansując do fazy grupowej Ligi Mistrzyń. Ich droga do triumfu rozpoczęła się tydzień temu w Czarnogórze, gdzie bez trwogi pokonały lokalny zespół 3:0. Dowodzone przez trenera Macieja Biernata, łodzianki potwierdziły swoją dominację w TAURON Lidze, wygrywając z Energą MKS Kalisz i umacniając swoją pozycję przed europejskimi zmaganiami.

Podczas wtorkowego meczu, PGE Grot Budowlani Łódź przystąpili w roli faworytów, ale sam start okazał się dla nich wymagający. Rywalki prowadziły przez większość pierwszego seta. Po pierwszym przestoju, łodzianki zaczęły stopniowo przejmować inicjatywę i na koniec wygrały tę część spotkania 25:19.

W drugim secie gospodarze pokazali już swoją dominację, rozgrywając mecz z większym spokojem i kontrolowanym tempem. Zwycięstwo 25:20 przyniosło as serwisowy Terry Enweonwu, co było dodatkowym pompowaniem pozytywnej energii w zespole.

Już w tej chwili Łódź mogła cieszyć się z awansu do fazy grupowej. Trener Biernat zdecydował się na zmiany, wprowadzając Paulinę Damaske i Weronikę Sobiczewską. Trzecia partia była nieco bardziej wyrównana, ale to PGE Grot Budowlani zdobyli kluczowe punkty, wygrywając 25:21 i całe spotkanie 3:0. Karolina Drużkowska, która zagrała wybitnie, została wybrana MVP meczu.

Dzięki tej wygranej, PGE Grot Budowlani zajmą miejsce w grupie D Ligi Mistrzyń, gdzie ich rywalami będą Vasas Obuda Budapeszt z Węgier, Neptunes Nantes z Francji oraz Fenerbahce Stambuł z Turcji. Co ciekawe, już wcześniej dwa inne polskie zespoły, DevelopRes Rzeszów i BKS BOSTIK ZGO Bielsko-Biała, również zapewniły sobie miejsce w grupie.

PGE Grot Budowlani Łódź - OK Herceg Novi 3:0 (25:19, 25:20, 25:21)

Skład PGE Grot Budowlanych: Drużkowska, Lisiak, Blagojević, Grabka, Planinsec, Enweonwu - Łysiak (libero) oraz Damaske, Sobiczewska, Wilińska.

Okazuje się, że zwycięstwa polskich drużyn w europejskich pucharach zyskują coraz większe znaczenie, a kolejny sezon Ligi Mistrzyń zapowiada się niezwykle emocjonująco. Kibice i eksperci nie mogą się doczekać, aby zobaczyć, jak nasze drużyny poradzą sobie na międzynarodowej arenie.