Haofei Wang, jeden z kluczowych dyrektorów słynnej firmy X, opuścił organizację, co nasuwa pytania o przyszłość firmy należącej do Elona Muska. Wang dołączył do X w lipcu 2023 roku i miał ogromny wpływ na zarządzanie, pełniąc rolę łącznika między Muskiem a zespołem inżynierów. W ostatnich miesiącach uznano go za de facto szefa działu inżynierii i produktu, co czyni jego odejście zaskakującym.

Warto zauważyć, że firma X w ostatnim czasie wzmocniła swoje kierownictwo, a w styczniu do zespołu dołączyli Mike Dalton oraz Uday Ruddaraju, eksperci techniczni związani wcześniej z Robinhood. Obaj również są związani z xAI – firmą Muska zajmującą się sztuczną inteligencją, która coraz bardziej integruje się z działalnością X.

Mimo turbulencji w kierownictwie, X wydaje się odzyskiwać siłę, częściowo dzięki rosnącemu znaczeniu xAI. Firma właśnie osiągnęła wycenę na poziomie 44 miliardów dolarów – identycznie, jaką Musk zapłacił za Twittera w 2022 roku. Jednakże jego zaangażowanie w X stale maleje, odkąd zaczął uczestniczyć w kampanii prezydenckiej Donalda Trumpa.

Kiedy Elon Musk przejął Twittera, zapowiedział, że przekształci go w "aplikację do wszystkiego", podobną do chińskiego WeChata. Mimo ambitnych planów, jak stwierdził podczas wewnętrznego spotkania, Musk byłby "zszokowany", gdyby X nie zdołało obsłużyć "całego życia finansowego użytkowników" do końca 2024 roku. Plany te, jak na razie, pozostają w fazie realizacji.

Według ostatnich doniesień, prace nad nową platformą płatniczą X Money są w toku, a jej debiut przewidziano na "część późniejszą tego roku". Nowa usługa ma być krokiem w kierunku przekształcenia X w kompleksową aplikację oferującą szereg usług finansowych i życiowych.

To zaskakujące rozwinięcie wydarzeń rodzi pytania o przyszłość kierownictwa firmy oraz strategię Muska. Czy firma X zdoła utrzymać się na rynku w świetle tych zmian? A może tajemnicze odejście Wanga to tylko wierzchołek góry lodowej? Pozostaje nam obserwować rozwój sytuacji.