
Poseł PiS oburzony walką o ocalenie grobu Wilimowskiego. "Grał ze swastyką na piersi"
2025-04-05
Autor: Magdalena
Cmentarz w Karlsruhe ma zostać przebudowany, a władze niemieckiego miasta planują zlikwidować groby w części, w której spoczywa Ernest Wilimowski. Ten polski napastnik to czterokrotny mistrz Polski z lat 1934-1938, a także czterokrotny król strzelców w polskiej lidze.
Ernest Wilimowski był jednym z najznakomitszych polskich piłkarzy, który rozegrał 22 mecze w reprezentacji Polski, strzelając w nich 21 goli. W 1938 roku na Mistrzostwach Świata w piłce nożnej w Francji, zdobył cztery bramki przeciwko Brazylijczykom w legendarnym meczu, który Polska przegrała 5:6. Po wybuchu II wojny światowej podpisał tzw. volkslistę i osiedlił się w Niemczech, a nawet grał dla reprezentacji III Rzeszy. W Polsce uznano go za zdrajcę, a jego osiągnięcia zostały zapomniane na wiele lat. Wilimowski zmarł w Karlsruhe w 1997 roku w wieku 81 lat.
W obliczu zagrożenia dla grobu Wilimowskiego, europoseł Łukasz Kohut zaangażował się w sprawę jego upamiętnienia. Podkreślił, że nie można pozwolić, aby ta historyczna postać nie miała godnego miejsca pochówku. Kohut zaznaczył, że bez wsparcia ze strony PZPN i DFB, trudne będzie zorganizowanie ceremonii, a zbiórka na ocalenie grobu ruszyła z celem zebrania 100 tysięcy złotych, które mają pokryć koszty ekshumacji oraz przygotowania nowego miejsca na stałe.
Oburzenie sprawą wyraził poseł PiS Paweł Jabłoński, który w ostrych słowach potępił działania Kohuta, określając Wilimowskiego jako zdrajcę, który grał dla hitlerowskich Niemiec. Jabłoński stwierdził, że Kowut domaga się, aby PZPN „sypnął groszem” na upamiętnienie kogoś, kto, jego zdaniem, zdradził Polskę.
Ten kontrowersyjny temat wzbudza emocje w polskim środowisku piłkarskim, na co wpływa dramatyczna historia Wilimowskiego, a także aktualne napięcia między Polską a Niemcami. While many see Wilimowskiego jako legendę, inni nie potrafią zaakceptować jego wyborów w trudnych czasach. Czy uda się uratować jego grob, czy może pozostać na zawsze zapomniany?