Finanse

Pożar nie pokonał paluszków! Producent wznawia produkcję z mocnym przekazem

2025-04-19

Autor: Marek

Dramat fabryki Aksam w nocy z 12 na 13 lipca 2024

Pożar, który wybuchł w fabryce Aksam, zapisał się w pamięci wielu Polaków. Ogień zniszczył dwie z trzech hal produkcyjnych, a jedna całkowicie zawaliła się w wyniku tragedii. Choć ewakuowani pracownicy pozostali bezpieczni, to firma stanęła przed ogromnym wyzwaniem, by odbudować swoją działalność.

Mocne postanowienie właściciela

Adam Klęczar, właściciel firmy, już w drodze do odbudowy przekonywał, że nie zamierza zwalniać żadnego ze 600 pracowników. Zamiast tego, firma wprowadziła system rotacyjny, by każdy mógł zachować swoje miejsce. Decyzja ta zostały doceniona przez konsumentów, którzy chętnie wsparli markę Aksam.

Powrót paluszków na półki sklepu

Po ośmiu miesiącach przerwy firma w końcu ogłosiła wznowienie produkcji, a Adam Klęczar wystosował wzruszające podziękowanie dla klientów, którzy tak długo czekali na ich flagowy produkt - paluszki serowo-cebulowe. "Dziękujemy, że czekaliście!" - taki napis pojawił się na nowych opakowaniach.

Optymistyczne prognozy na przyszłość

Dzięki zaangażowaniu pracowników i zdobytemu wsparciu kontrahentów, Aksam zdołał wznowić produkcję szybciej niż pierwotnie zakładano. Firma planuje osiągnąć 65-70% swoich mocy produkcyjnych już w sierpniu, a najpóźniej do połowy września.

Współpraca opłaca się!

Odbudowa fabryki to nie tylko ukłon w stronę lojalnych konsumentów, ale także dowód na to, że wsparcie wspólnoty może czynić cuda. Aksam, wracając do pełnej sprawności, wzmocnił więzi z klientami oraz zyskał ich jeszcze większe zaufanie.