Technologia

Przyszłość według Philipa K. Dicka: Co Nas Czeka po III Wojnie Światowej?

2025-04-10

Autor: Tomasz

Zaskakująca walka o przyszłość

W USA trwa burzliwa dyskusja na temat "ideologii DEI", czyli różnorodności, równości i szacunku do różnorodności. Administracja Donalda Trumpa podjęła kontrowersyjne decyzje, cofając dotacje na ważne badania, które zawierały wspomnienie o genderze. Tak absurdalna sytuacja sprawiła, że naukowcy i badacze stracili fundusze, a w debacie społecznej pojawiły się pytania o przyszłość wiedzy oraz postępu.

Czy science fiction przewidziało naszą przyszłość?

Niepokojące wyniki badań w Europie ujawniają, że aż 64% mieszkańców Unii Europejskiej uważa naukę za zbędną w codziennym życiu. Aż 42% kwestionuje teorię ewolucji, a co ciekawe, 45% wierzy, że "lek na raka istniał, ale został ukryty przez wielkie korporacje". Jak w tym chaosie odnajdziemy drogę do prawdy?

Wizja przyszłości inspirowana Dickiem

Inspirując się tymi zjawiskami, postanowiłem poprosić sztuczną inteligencję o napisanie opowiadania w stylu Philipa K. Dicka, przenosząc czytelników w świat po III wojnie światowej. Stworzyłem scenariusz, w którym walczą dwa plemiona: Naukowcy, wierzący w postęp i innowacje, oraz Ludkowie, wyznający kult prostoty.

Fikcyjny świat pełen napięcia

W tej ponurej wizji pojawia się Don, przywódca Ludków, którego imię celowo nawiązuje do czeczeńskiego dyktatora, aby ukazać brutalność plemiennych rządów. Jego postać, choć fikcyjna, odzwierciedla realne zagrożenia związane z władzą i manipulacją.

"Los tak chciał" - opowiadanie z przyszłości

Oto fragment opowiadania "Los tak chciał":

"Las pachniał gnijącym listowiem i krwią. Obozowisko Naukowców skrywało się głęboko, ale Ludkowie je odnaleźli. Dwóch jeńców trzymano przy ognisku – stary mężczyzna oraz pełna iskry dziewczyna. Don, ich przywódca, postanowił, co z nimi zrobią.

Podczas gdy ogień trzaskał, Ludkowie świętowali kolejne zwycięstwo. Naukowcy wymierali, a ból i strach zapanowały w obozie.

"Pomóż!" – krzyknęła dziewczyna, ale Don tylko wzruszył ramionami. "Nie nauka mnie ocaliła, to los" – odpowiadał.

Ten świat, w którym nastała brutalność, ale i nadzieja, pokazuje, że prawdziwe pytania o przyszłość są groźne jak nigdy dotąd. Jak dalej potoczy się ta opowieść?

Niezwykle ważne, w kontekście obecnych wydarzeń, jest zrozumienie, że nasza przyszłość, inspirowana literackimi wizjami, może być bliżej niż sądzimy. Czy nauka przetrwa, czy zostanie zdominowana przez prostotę i siłę? Warto zastanowić się nad tym, co dla nas oznacza."