Prezydent Władimir Putin podpisał 20 marca 2025 roku rozporządzenie, które zmusza Ukraińców przebywających w Rosji do uregulowania swojego statusu prawnego do 10 września. W przeciwnym razie będą musieli opuścić kraj. Nowe przepisy obejmują również obowiązek przeprowadzania badań medycznych "dla cudzoziemców" (domyślnie chodzi o Ukraińców) w anektowanych przez Rosję regionach. Jakie są naprawdę ukryte cele tych regulacji?

Ekspert w dziedzinie rosyjskiej propagandy, dr Wojciech Siegień, komentuje, że działania te są wskazówką na temat czystek etnicznych, które dążą do wymazania ukraińskiej tożsamości. Właściciele i mieszkańcy okupowanych terenów są zmuszani do jednoznacznego określenia swojej przynależności narodowej, a proces ten często wiąże się z koniecznością przyjęcia rosyjskiego obywatelstwa.

- Osoby, które się nie dostosują, będą musiały opuścić te tereny lub zostać deportowane. Rosja ma na celu, aby z biegiem czasu kolejne pokolenia wychowane w tych regionach uległy rusyfikacji. To już się dzieje w Donbasie, który został zajęty w 2014 roku - dodaje dr Siegień.

Zgodnie z ukraińskimi statystykami, przed rosyjską inwazją w okupowanych regionach Ukrainy mieszkało ponad 8,5 miliona osób. Z tego ok. 2 miliony osób wyemigrowały lub były ewakuowane zarówno na terytorium Ukrainy, jak i do Rosji. W obwodzie chersońskim mieszka obecnie od 200 do 500 tysięcy ludzi, a w obwodzie zaporoskim pozostało około 350 tysięcy Ukraińców.

Według dekretu, Ukraińcy w Rosji muszą albo uregulować swój status, albo opuścić kraj do 10 września 2025 roku. Data ta może nie być przypadkowa, ponieważ zbliża się święto - "Dzień Zjednoczenia z Rosją", które przypada 30 września. Ponadto nowe przepisy nakładają na mieszkańców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej oraz terenów okupowanych w obwodach zaporoskim i chersońskim obowiązek przeprowadzania badań na obecność wirusa HIV oraz narkotyków do 10 czerwca. To wszystko sugeruje politykę kolonialną i eugeniczną.

Rosyjskie media, takie jak TASS i Gazeta.ru, przedstawiają te regulacje jako konieczne dla "zapewnienia stabilności prawnej" oraz "ochrony interesów narodowych" Rosji. Co więcej, niektórzy analitycy zwracają uwagę na to, że wiele osób z Ukrainy nie uregulowało swojego statusu, co rzekomo może stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa narodowego Rosji.

Dr Siegień zauważa, iż taki rodzaj polityki wymazywania ukraińskości prowadzi się już od 2014 roku i intensyfikuje po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny w 2022 roku. Warto podkreślić, że w listopadzie 2024 roku rosyjskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zaproponowało ograniczenie prawa do pobytu Ukraińców, którzy byli skazani za przestępstwa lub uznawani za zagrożenie dla "stabilności społecznej".

Increasing the number of Ukrainians receiving Russian citizenship

Od 2022 roku Rosja prowadzi politykę "paszportyzacji", która zachęca lub zmusza mieszkańców okupowanych terytoriów do przyjęcia rosyjskiego obywatelstwa. W maju 2022 roku Putin uprościł procedury jego uzyskania, co przyciągnęło wielu Ukraińców. W 2024 roku około 600 Ukraińców ubiegało się o rosyjskie paszporty.

Rosyjskie media otwarcie informują, że osoby, które nie dostosują się do nowych regulacji, zostaną deportowane, a służby migracyjne zyskały nowe uprawnienia, które umożliwiają im takie decyzje bez długotrwałych procedur sądowych. Rzeczywistość ta staje się alarmująca, a presja na Ukraińców w Rosji wzrasta. Jakie będą następne kroki Rosji w tej sprawie? Śledź nas, aby być na bieżąco!