Gran Canaria, jeden z klejnotów Archipelagu Kanaryjskiego, przyciąga turystów z całego świata swoimi malowniczymi krajobrazami, unikalnymi zabytkami i bogatą kulturą. Jednak pod względem ochrony tych skarbów lokalne władze zdecydowały się wprowadzić nowe restrykcje, które mają na celu zachowanie naturalnego piękna wyspy dla przyszłych pokoleń.

Surowe zasady dla urlopowiczów na Gran Canarii

Nowe przepisy obejmują obszar wybrzeża Agaete i dotyczą promenad, plaż oraz innych stref nadmorskich. Zakazano palenia cygar, papierosów elektronicznych i wapowania na plażach, a także odtwarzania głośnej muzyki. Czynności takie jak gotowanie lub grillowanie w miejscach publicznych, blokowanie dostępu do szlaków oraz zbieranie muszli i kamieni są również zabronione. Co więcej, publiczne akty seksualne będą surowo karane — nikt nie chce być świadkiem takich sytuacji!

Te zasady zostały wprowadzone nie tylko dla wygody mieszkańców, ale także w celu ochrony szczególnych siedlisk na wyspie z unikalnym mikroklimatem, który obejmuje wszystko, od pustynnych wydm Maspalomas po tropikalne doliny Agaete.

Czy warto ryzykować? Mandaty na Gran Canarii mogą być przerażające!

Turyści, którzy zlekceważą te nowe przepisy, mogą stanąć w obliczu ogromnych grzywien. Drobne wykroczenia będą kosztować od 125 do 3200 zł, natomiast poważniejsze przewinienia mogą obciążyć portfel od 3200 do 6200 zł. Najwyższa kara, jaka może spotkać tych, którzy złamią zasady, wynosi nawet 12,5 tys. zł!

W 2024 roku Hiszpanię odwiedziło aż 94 miliony turystów, a nowo wprowadzone zakazy na Gran Canarii nie tylko mają na celu ochronę przyrody, ale także kontrolę liczby przybywających odwiedzających oraz ich zachowania. Czy te restrykcje zmienią oblicze turystyki na wyspie? Czas pokaże!