Wiadomości z Syrii przynoszą zaskakujące wieści. Rebelianci pod wodzą Hayata Tahrira al-Shama zdobyli kontrolę nad kluczowymi obszarami, w tym międzynarodowym lotniskiem w Aleppo. W obliczu tej niespodziewanej ofensywy pojawiają się pytania dotyczące siły wojsk rządowych prezydenta Baszara el-Asada.

Według agencji Reutera, szybki postęp rebeliantów po 7 latach nieustannej walki z armią rządową może być uznany za poważny cios dla el-Asada i jego reżimu. Do sobotniego wieczoru, rebelianci zajęli co najmniej cztery miasta w prowincji Hama, w tym jej stolicę. Ta nadzwyczajna ofensywa wybuchła, gdy sojusznicy Asada, tacy jak libański Hezbollah, zajęli się własnymi konfliktami, co zwiększa niepewność co do jego przyszłości.

W odpowiedzi na wydarzenia, Baszar el-Asad ogłosił, że Syria będzie bronić swojej stabilności i integralności terytorialnej przed terroryzmem. To stwierdzenie podkreśla determinację rządu, mimo sprawiających wrażenie chaotycznej sytuacji na froncie. Zbrojne siły syryjskie ogłosiły, że szykują kontratak, jednak potwierdziły, że rebelianci nie zajęli jeszcze bazy w zdobytych miastach.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego USA wskazała na złożoną dynamikę sytuacji, związaną z zależnością Syrii od Rosji i Iranu. Według rzecznika Rady, Seana Savetta, obecny kryzys mógł skierować uwagę na rosnące napięcia w regionie oraz na osłabienie reżimu el-Asada w północno-zachodniej Syrii.

Turcja, jako kluczowy sojusznik syryjskich grup opozycyjnych, skrytykowała rząd syryjski za kontynuowanie ataków mimo wysiłków dyplomatycznych w celu deeskalacji konfliktu. To naruszenie porozumień może prowadzić do dodatkowych napięć w regionie i zainterweniować w tym, co powinno być próbą stabilizacji.

Rebelianci wrócili do Aleppo po raz pierwszy od 2016 roku, a ich obecność w mieście znacząco zmienia układ sił w wojnie, która trwa od 2011 roku i kosztowała życie setek tysięcy ludzi. Celem obecnych ataków ma być odpowiedź na wzmożone, brutalne bombardowania cywilów przez wojska rosyjskie i syryjskie w prowincji Idlib. Czy ten zwrot akcji zapoczątkuje nowy rozdział konfliktu i zakończy dominację el-Asada? Czas pokaże!