Tajemnice Całunu Turyńskiego

Całun Turyński, według tradycji chrześcijańskiej, to płótno, w które po śmierci owinięto Jezusa Chrystusa. Zawiera rzekomy wizerunek Mesjasza oraz ślady krwi. Jednak Kościół nie zajął jeszcze jednoznacznego stanowiska na temat tej kontrowersyjnej relikwii.

AI rekonstruuje twarz Jezusa

Obraz Całunu został wprowadzony do Midjourney, nowoczesnego generatora obrazów AI, co zaowocowało filmem, który prezentuje "prawdziwą twarz Jezusa". Publikacja wzbudziła spore poruszenie w Internecie. "Nie mogę uwierzyć, że mógłby wyglądać jak ja. A jestem Norwegiem!" - skomentował jeden z internautów.

Jezus w białym wizerunku

Już w okresie kolonialnym, Europa Zachodnia szeroko eksponowała wizerunek "białego" Chrystusa. Standard ten szybko się utrwalił, mimo że badania sugerują, że "historyczny" Jezus miał ciemną skórę i ciemne oczy, podobnie jak ówczesna lokalna ludność.

Nauka odkrywa prawdę

Badania potwierdziły, że całun miał kontakt z ciałem torturowanego człowieka przez około 30 godzin, co mogło stworzyć tak charakterystyczny odcisk. Interesujące jest to, że brak śladów, które świadczyłyby o oddzieleniu płótna od ciała.

Czy Jezus mógł wyglądać inaczej?

Dr Meredith Warren, ekspert w dziedzinie historii biblijnej, podkreśla, że "historyczny" Jezus miał prawdopodobnie brązową skórę i brązowe oczy. Najlepsze przedstawienia mogą pochodzić z portretów egipskich mumii z czasów, gdy Jezus żył.

Całun Turyński: Brama do tajemnic

Ktoś, kto badał całą sprawę, Aldo Guerreschi, zauważył, że dla wielu, w tym dla uczonych, całun jest wyzwaniem, wymagającym wysiłku, aby przyjąć głębokie przesłanie, które może zmienić życie.

"Nikt nie potrafi wyjaśnić, co tak naprawdę przedstawia całun, a pytania wciąż pozostają bez odpowiedzi" - stwierdził Guerreschi, podsumowując wielowiekowe zawirowania wokół tej relikwii.