Finanse

Rewolucja w L4: Kto zyska, a kto straci na zapowiadanych zmianach w zasiłkach chorobowych?

2024-10-05

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej ogłosiło nadchodzące zmiany w systemie ubezpieczeń chorobowych, które mogą diametralnie wpłynąć na sytuację zarówno pracowników, jak i pracodawców. Reforma, mająca na celu uproszczenie procesu wypłaty zasiłków, przewiduje, że zasiłek chorobowy będzie od teraz wypłacany przez ZUS już od pierwszego dnia choroby, co wiąże się zlikwidowaniem obowiązku wypłacania wynagrodzenia chorobowego przez pracodawców przez pierwsze 33 dni (lub 14 dni dla osób powyżej 50. roku życia). Wprowadzenie tych zmian planowane jest na trzeci kwartał 2024 roku.

Kto tak naprawdę skorzysta na nowym systemie?

Obecny model wypłaty wynagrodzenia chorobowego, gdzie pracodawca ponosi odpowiedzialność przez określony czas, zostanie zreformowany. Po wdrożeniu reformy: - ZUS będzie odpowiedzialny za wypłatę zasiłku od pierwszego dnia niezdolności do pracy, co zmniejszy obciążenia finansowe pracodawców. - Pracownicy będą otrzymywać zasiłek w wysokości 80% podstawy wymiaru, chyba że zachorują na ciężką chorobę, ulegną wypadkowi przy pracy lub przekażą organy, wtedy otrzymają 100%.

Zmiany te mogą wywołać emocje wśród pracowników, którzy obecnie korzystają z wyższych wynagrodzeń chorobowych oferowanych przez pracodawców jako dodatkowy benefit, mogą oni odczuć finansowe straty po przejściu na niższe zasiłki ZUS. Pracodawcy mogą jednak zareagować, oferując dodatkowe benefity, takie jak ubezpieczenia zdrowotne czy fundusze wsparcia.

Jak system wygląda obecnie?

Obecny system wypłaty zasiłków chorobowych jest dwuetapowy: - Przez pierwsze 33 dni choroby pracownik otrzymuje wynagrodzenie chorobowe z budżetu pracodawcy, a po tym czasie przechodzi na zasiłek chorobowy w wysokości 80% z ZUS. - Wyjątki od tej zasady obejmują wypadki przy pracy, ciążę lub darowiznę organów, które gwarantują pełny zasiłek.

Kto ma prawo do zasiłków?

Prawo do zasiłku chorobowego przysługuje po tzw. okresie wyczekiwania, który wynosi: - 30 dni nieprzerwanego ubezpieczenia dla osób objętych obowiązkowym ubezpieczeniem. - 90 dni dla osób ubezpieczonych dobrowolnie. Niektóre wyjątki dotyczą osób przechodzących wypadki przy pracy lub absolwentów, którzy mogą korzystać ze świadczeń od pierwszego dnia zatrudnienia.

Podsumowując, nadchodząca reforma systemu ubezpieczeń chorobowych niesie ze sobą ryzyko zarówno dla pracowników, jak i pracodawców. Choć ma uprościć proces i ograniczyć koszty dla firm, wielu pracowników obawia się, że w wyniku zmian stracą dotychczasowe przywileje. W związku z tym, wszystkie oczy zwrócone są na dokończenie prac legislacyjnych, które mają zakończyć się w 2024 roku.