W Polsce podjęto kluczową decyzję w sprawie cen energii elektrycznej. Na nadchodzący rok zabezpieczono ponad 5 miliardów złotych na mrożenie cen prądu, co przyniesie ulgę milionom Polaków. Ministerstwo Klimatu i Środowiska ogłosiło plan, na który wszyscy czekali z niecierpliwością.

Maksymalne ceny energii pozostaną na poziomie 500 zł za MWh, co oznacza znaczną ulgę w porównaniu do 623 zł, jakie mieliby do zapłaty odbiorcy przy braku wsparcia ustawowego. Dodatkowo, projekt ustawy przewiduje, że w 2025 roku nie będzie już wsparcia w postaci bonu energetycznego, a rząd planuje zmiany, które wejdą w życie od 2026 roku.

Podczas wtorkowego posiedzenia rząd podejmie ostateczne decyzje dotyczące przyszłych taryf i ich struktury. Resort klimatu zaznacza, że odbiorcy energii, w tym gospodarstwa domowe, skorzystają na stabilizacji cen, co zapewni im lepszą jakość życia w trudnych czasach kryzysu energetycznego.

Nowością w projekcie jest również uprawnienie dla Prezesa URE (Urząd Regulacji Energetyki) do wzywania przedsiębiorstw energetycznych do obniżenia taryf w przypadku zmiany warunków rynkowych. To krok, który ma na celu dalszą kontrolę nad cenami energii i wyeliminowanie nieuczciwych praktyk ze strony dostawców.

Warto jednak zauważyć, że w 2025 roku rząd planuje wycofać się z mrożenia cen energii dla odbiorców instytucjonalnych, takich jak szkoły, szpitale czy małe i średnie przedsiębiorstwa. Ministerstwo argumentuje, że te podmioty są bardziej elastyczne na rynku i mogą lepiej dostosować się do zmian cenowych.

Co więcej, aby podkreślić determinację rządu w walce z rosnącymi kosztami, planuje się zawieszenie pobierania opłaty mocowej dla gospodarstw domowych w 2025 roku. To znaczący krok, który ma na celu dalsze obniżenie rachunków za prąd w polskich domach.

Koszt mrożenia cen energii oszacowano na 5,058 miliarda złotych, co jest efektem restrukturyzacji budżetu i oszczędności, które miały miejsce w wyniku reformy składki zdrowotnej. Zmiany te, w połączeniu z przewidywanym stabilnym rynkiem energii, mogą przynieść długoterminowe korzyści dla obywateli.

Niecierpliwie oczekujemy kolejnych szczegółów i decyzji rządowych, które z pewnością wpłyną na przyszłość rynku energetycznego w Polsce. Czy w 2026 roku czekają nas kolejne zmiany? Obserwując trendy polityczne i ekonomiczne, tak duże zmiany w tej branży mogą znacząco wpłynąć także na wyniki nadchodzących wyborów prezydenckich.