Robert Lewandowski, kapitan reprezentacji Polski, zszedł z boiska w końcówce meczu z Litwą z powodu długotrwałych problemów z mięśniem uda. Zmiana była konieczna, aby uniknąć poważniejszej kontuzji.

– Od trzech meczów doskwiera mi ból. Zmiana miała charakter prewencyjny. Zobaczymy, co będzie dalej, jak będę się czuł w kolejnych dniach. Jestem jednak dobrej myśli – powiedział Lewandowski w rozmowie z TVP Sport. Napastnik zdobył jedynego gola w piątkowym spotkaniu, co pokazuje, jak ważna jest jego obecność na boisku.

Lewandowski, który ma na koncie już 85 goli w reprezentacji, potwierdził swoją wartość, nawet w meczach z teoretycznie słabszymi rywalami. Jego umiejętności i doświadczenie są nieocenione dla drużyny.

Selekcjoner Michał Probierz również skomentował sytuację Lewandowskiego: – To lekki uraz, nic poważnego. Mam nadzieję, że Robert będzie do dyspozycji w kolejnym meczu. Boryka się z tym od dłuższego czasu, ale chwała mu za to, że przyjechał na kadrę i gra, a nie szuka usprawiedliwienia. Robi wszystko, aby odbudować reputację reprezentacji i być jej mocnym punktem.

Już w poniedziałek 24 marca reprezentacja Polski rozegra drugi mecz eliminacji mistrzostw świata z Maltą. Spotkanie odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie, a wszyscy z niecierpliwością czekają na to, jak Lewandowski poradzi sobie z urazem i czy będzie mógł zaprezentować swoje umiejętności na boisku. Ciekawe, jakie decyzje podejmie sztab szkoleniowy w związku z jego stanem zdrowia. Czy Lewandowski będzie mógł ponownie zabłysnąć?