Rosja twierdzi, że zestrzeliła dwie brytyjskie rakiety Storm Shadow. Miała użyć ich Ukraina
2024-11-21
Autor: Ewa
Rosyjskie Ministerstwo Obrony ogłosiło 21 listopada, że ich systemy obrony powietrznej zestrzeliły dwa brytyjskie pociski manewrujące Storm Shadow, a także sześć rakiet HIMARS wyprodukowanych w USA oraz 67 bezzałogowych statków powietrznych. To stwierdzenie pojawiło się w raporcie przedstawiającym działania wojenne z ostatnich 24 godzin.
Jednakże, według doniesień medialnych, fragmenty pocisku Storm Shadow zostały znalezione w rosyjskiej wiosce Marino, znajdującej się w obwodzie kurskim. Brytyjskie rakiety były używane przez Ukrainę od pewnego czasu, głównie do ataków na cele na terytorium wroga. "The Telegraph" informuje, że decyzja prezydenta USA Joe Bidena o wyrażeniu zgody na użycie amerykańskich rakiet ATACMS na terytorium Rosji mogła przyczynić się do wzrostu intensywności użycia broni. Moskwa odpowiedziała ostrzeżeniem, że wszelkie ataki zachodnimi systemami uzbrojenia będą traktowane jako eskalacja konfliktu, co mogło doprowadzić do rewizji rosyjskiej doktryny nuklearnej.
W ciągu trwania konfliktu Rosja zapowiedziała wielokrotnie różne "czerwone linie", których przekroczenie miałoby skutkować użyciem broni nuklearnej. W przeszłości odnosiły się one do takich zagadnień jak dostarczenie Ukrainie czołgów Leopard czy samolotów F-16. Pomimo tych zapowiedzi, władze rosyjskie często unikały szczegółowego komentowania rzeczywistych strat czy skutków działań wojennych, koncentrując się na informacjach o sukcesach obrony powietrznej.
Eksperci podkreślają, że rosyjska narracja wokół efektów wojny dokumentuje opóźnienia w informowaniu społeczeństwa na temat rzeczywistych strat, co może znacząco wpływać na morale wojskowe i społeczeństwo. Warto również zauważyć, że 25 września prezydent Władimir Putin zapowiedział zmiany w rosyjskiej doktrynie odstraszania nuklearnego, co może sugerować większą gotowość Moskwy do eskalacji tego konfliktu.