Kraj

Rosyjskie żądania terytorialne: Czy Polska powinna się obawiać?

2025-04-05

Autor: Tomasz

Margarita Simonian, znana dziennikarka i propagandystka Kremla, wywołała kontrowersje podczas niedawnego wywiadu, w którym stwierdziła, że Polska oraz Litwa powinny 'oddali' Rosji tereny, które według niej zostały przejęte w okresie XII – XV wieku.

W wywiadzie, emitowanym w programie 'Wieczór z Władimirem Sołowjowem' na kanale Rossija 1, Simonian twierdziła, że historia Rosji pełna jest walki o odzyskanie ziem, które miały być niesłusznie zabrane, w tym przez Polskę i Litwę wykorzystując osłabienie Rosji w czasach tatarsko-mongolskiego jarzma. Wskazała na konieczność 'odzyskania' terytoriów takich jak Czarna Ruś, Księstwo Połockie, Księstwo Kijowskie, Wołyń oraz Podole.

W artykule na portalu ura.ru wymieniono konkretne obszary, które według Kremla powinny zostać zwrócone, co podsyciło obawy w regionie. Wśród wymienionych terenów znalazły się historyczne obszary zamieszkałe przez prawosławnych Rosjan, które, według Simonian, powinny wrócić 'do macierzy'.

Te wypowiedzi wpisują się w szerszy kontekst obaw o agresywne działania Rosji wobec krajów sąsiednich. Poufna niemiecka notatka wojskowa ujawniona przez gazetę 'Bild' stawia pod znakiem zapytania bezpieczeństwo Europy, przewidując możliwość rosyjskiej ofensywy na wschodnim froncie NATO. Przeciwnicy Kremla obawiają się, że sytuacja na Ukrainie może być pretekstem do dalszej ekspansji Rosji na tereny, które są strategicznie istotne dla NATO.

Francuski analityk geopolityczny Aurelien Duchene, autor książki 'Rosja Putina przeciwko Zachodowi', argumentuje, że celem Władimira Putina jest zrealizowanie koncepcji 'Russkiego Miru', którą interpretować można jako ambicję odzyskania terenów z rosyjskojęzycznymi mniejszościami, takich jak Estonia, Naddniestrze czy Gruzja.

Duchene ostrzega: 'Rosja może zaatakować przesmyk suwalski, aby odseparować kraje bałtyckie od państw NATO', co staje się coraz bardziej niepokojącym scenariuszem w kontekście napięć w regionie.

Czy Polska i jej sąsiedzi są naprawdę przygotowani na ewentualne zagrożenie ze strony Rosji? Uwaga międzynarodowej społeczności przykuwa teraz to wyzwanie, które może mieć poważne konsekwencje dla stabilności regionu.