Rozpad przyjaźni Trumpa i Muska: Co tak naprawdę się wydarzyło?
2025-04-07
Autor: Anna
Niedawno ujawnione informacje sugerują, że Elon Musk miał otrzymać kluczowe wiadomości dotyczące tajnych planów wojny z Chinami w Pentagonie. Choć Musk nie jest członkiem rządu, dotarcie tych informacji do mediów wywołało niemałe poruszenie w USA. Donald Trump, zaniepokojony jakiekolwiek konfliktem interesów, zdaje się być w trudnej sytuacji, ponieważ Chiny stanowią istotny rynek dla Tesli, firmy Muska.
Z relacji wynika, że Musk brał udział w burzliwej wymianie zdań z Marco Rubio, sekretarzem stanu w gabinecie Trumpa. Ponadto fakt, że Musk regularnie zabierał swojego syna, X, do Białego Domu, był postrzegany jako test dla cierpliwości Trumpa, mimo ich wspólnych wystąpień i przyjacielskich momentów.
Elon Musk, którego majątek szacuje się na 386 miliardów dolarów, zainwestował 288 milionów dolarów w kampanię wyborczą Trumpa w zeszłym roku. Po zwycięstwie Trumpa, Musk zyskał miano "wujka Elona" i przez pewien czas mieszkał w posiadłości prezydenta w Mar-a-Lago.
Jednakże, Trump obawiał się potencjalnych konfliktów interesów związanych z działalnością Muska, szczególnie w świetle jego skłonności do ogłaszania nowych projektów bez konsultacji z administracją. Taką sytuację nie można było tolerować w świecie Trumpa, gdzie on sam powinien być głównym decydentem.
Czy zatem Musk rzeczywiście wycofa się z administracji Trumpa? To pytanie rodzi się w kontekście jego rosnącej popularności, która szybko zamieniła się w kontrowersje, a nawet groźby polityczne. Podczas ostatnich protestów na ulicach, Musk stał się symbolem czołowego wroga administracji.
W dodatku Musk zainwestował 20 milionów dolarów w wybory w Wisconsin, a mimo to jego kandydat z Partii Republikańskiej przegrał, co wywołało kolejną falę krytyki. Jego wizerunek zwycięzcy zaczyna blednąć, a niepokojące wieści o problemach Tesli stają się coraz bardziej powszechne.
Tesla zmaga się z licznymi trudnościami – od protestów, po spadające ceny akcji i ataki na salony sprzedaży. W Oregonie i Kolorado doszło do aktów wandalizmu, a we Francji płonęły samochody marki Tesla. Nit idealna sytuacja dla Muska, którego imperium staje w obliczu realnego zagrożenia. Eksperci mówią o "bezprecedensowym ciosie dla reputacji", zastanawiając się, czy rosnące napięcia społeczne mają szansę podważyć jego dominację na rynku.
Co wydarzy się dalej? Musk z całą pewnością znajduje się w punkcie zwrotnym i musi podjąć decyzje, które mogą zaważyć na przyszłości jego firmy. Świat obserwuje rozwój wydarzeń z zapartym tchem. Więcej na ten temat już wkrótce.