Rząd walczy z pornografią: Specjalny rejestr stron dla dorosłych!
2024-12-13
Autor: Anna
Wiceminister cyfryzacji Michał Gramatyka 13 grudnia zafundował Polakom nową ustawę, która ma na celu ochronę dzieci przed dostępem do treści pornograficznych w internecie.
Nowy projekt przewiduje obowiązkową weryfikację wieku użytkowników stron pornograficznych oraz wysokie kary finansowe dla tych, którzy naruszą nowe przepisy. Dodatkowo, strony, które nie będą przestrzegać regulacji, trafią do specjalnego rejestru prowadzonego przez NASK (Naukową i Akademicką Sieć Komputerową), co oznacza, że znikną z polskiego internetu. Wiceminister Gramatyka zapewnił, że technologia weryfikacji wieku będzie musiała zachować anonimowość użytkowników.
Statystyki są zatrważające! Z raportów NASK wynika, że średni wiek pierwszego kontaktu dzieci z pornografią to zaledwie 11 lat, a prawie co czwarty nastolatek regularnie konsumuje takie treści. Wielu rodziców jednak nie ma pojęcia, co ich dzieci przeglądają w sieci.
W ministerialnych planach znalazły się również mechanizmy analizy ryzyka, które zobowiążą dostawców treści do zabezpieczenia swoich stron przed dostępem małoletnich. Co ciekawe, projekt nie odnosi się jeszcze do tak zwanych „patostreamów”, czyli transmisji na żywo z wulgarnymi, przemocowymi czy uzależniającymi zachowaniami, ale być może zmiany w tym zakresie pojawią się po konsultacjach międzypartyjnych.
Ministerstwo Cyfryzacji przygotowuje już wniosek o wpisanie projektu ustawy do wykazu aktów legislacyjnych rządu. Z nadzieją liczy na rychłe uchwalenie przepisów jeszcze w pierwszej połowie przyszłego roku.
„To naprawdę dobrze przemyślany projekt. Jesteśmy z tego dumni i mamy nadzieję, że uzyska ponadpartyjne poparcie” – podkreślał Michał Gramatyka.
Inspiracje do zmian przyjęto z rozwiązaniami prawno-ochronnymi w Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych oraz Australii. Również Komisja Europejska dostrzega potrzebę skutecznej ochrony dzieci przed szkodliwymi treściami w sieci, a nawet ogłosiła konkurs, mający na celu rozwój technologii zabezpieczających dostęp do stron dla dorosłych.
Te zmiany mogą w końcu przynieść ulgę rodzicom, zaniepokojonym tym, co ich dzieci oglądają w internecie. Jednak czy nowe przepisy rzeczywiście zadziałają? Czas pokaże!