Kto ma największe żale do Meghan Markle? Oprócz oczywiście royalsów i Brytyjczyków, sąsiedzi. Społeczność Montecito uważa, że gdy szwagierka księcia Williama wprowadziła się do kalifornijskiej willi, zaburzyła ich spokój. A wszystko dlatego, że paparazzi nie przestają krążyć wokół księżnej i jej męża, Księcia Harry'ego.

Mieszkańcy prestiżowej okolicy mają mieszane uczucia w stosunku do Meghan. Nie wszyscy czują niechęć…

Gwyneth Paltrow to hollywoodzka aktorka, która od kilku lat rzadko pojawia się na ekranie. Niemniej jednak, co jakiś czas daje się zauważyć w mediach. Niedawno w rozmowie z "Vanity Fair" opowiedziała o swoim sąsiedztwie, a konkretnie rzecz ujmując… o Meghan Markle. Okazuje się, że 52-latka mieszka właśnie w okolicy gwiazdy "Suitsów".

Co Gwyneth Paltrow myśli o Meghan? Mimo że sąsiadują, panie nie mają ze sobą bliskiej relacji. Gwyneth zdradziła, że choć się nie znają, Markle wydaje jej się urocza. - Może spróbuję przedostać się przez ich ochronę i przynieść im ciasto – wyjawiła ze śmiechem.

Gwiazda "Iron Mana" dodała również, że stara się nie postrzegać innych kobiet jako wrogów. - Zostałam wychowana tak, by postrzegać inne kobiety jako przyjaciółki, a nie wrogów. Myślę, że zawsze jest wystarczająco dużo miejsca dla wszystkich. Każdy zasługuje na próbę wszystkiego, czego chce spróbować – przyznała.

Warto dodać, że Paltrow znana jest z licznych działań na rzecz zdrowego stylu życia i odpowiedzialności w edukacji. Jej sąsiedztwo z Meghan Markle staje się coraz bardziej interesujące, zważywszy, że obie panie nie tylko zamieszkują w luksusowej okolicy, ale także są aktywne w mediach społecznościowych, które często podsycają wiadomości na temat ich codzienności. Czy ich drogi jeszcze się skrzyżują? Czas pokaże!