Wtorkowe mecze fazy grupowej Ligi Mistrzów dostarczyły kibicom mnóstwo emocji. W dziewięciu spotkaniach padło bowiem aż 32 gole! FC Barcelona zaskoczyła swoich fanów, demolując BSC Young Boys 5:0, a Robert Lewandowski znowu błysnął formą, zdobywając dwa gole. Jeszcze bardziej spektakularni byli piłkarze Borussii Dortmund, którzy rozbili Celtic 7:1, z Erlingiem Haalandem na czołowej pozycji, który również przyczynił się do zwycięstwa 4:0 nad Slovanem Bratysława.

Mecz Juventusu z RB Lipsk był pełen niespodzianek. Po kontuzjach Bremera i Nicolasa Gonzalesa w pierwszej połowie, RB Lipsk wyszedł na prowadzenie dzięki trafieniu Benjamina Sesko. Chociaż Dusan Vlahović szybko wyrównał, Juventus nie zdołał długo cieszyć się z remisu. W 59. minucie Michele Di Gregorio, bramkarz Juventusu, został wyrzucony z boiska za rękę przy strzale, co tylko zaogniło sytuację, gdy Sesko wykorzystał rzut karny, podwyższając prowadzenie.

Jednak Juventus pokazał charakter i zdołał wrócić do gry. Vlahović zdobył drugiego gola, a zwycięską bramkę strzelił Francisco Conceicao. Wspólnie ratowali trzy punkty dla Juventusu!

Podczas gdy Real Madryt przegrał pierwszy mecz od stycznia, co zdziwiło wielu kibiców, świetny występ zaprezentowała Benfica, która rozgromiła Atletico Madryt 4:0. Real, bez Thibaulta Courtoisa i Kyliana Mbappe, nie potrafił podnieść się po błędzie Eduardo Camavingi, który popełnił faul w polu karnym. Lille wykorzystało swoją szansę i zdobyło zwycięstwo w meczu, przerywając znakomitą passę królewskiego klubu.

Astoria pod względem niespodzianek nie kończy się. Bayern Monachium również doznał szoku, przegrywając z Aston Villą 1:0 po golu Jhona Durana. Zespoły z Birmingham pokazały mocne oznaki rozwoju pod wodzą Unaia Emery'ego.

Ponadto Michał Skóraś zadebiutował w Lidze Mistrzów, wchodząc w drugiej połowie meczu z Austrią Graz i zyskując dobrą notę na portalu Sofascore! Czyżby Polska piłka znowu miała swojego bohatera?

Podsumowując, po dwóch kolejkach fazy grupowej, liderami tabeli z kompletem punktów są Borussia Dortmund, Brest, Benfica, Bayer Leverkusen, Liverpool oraz Juventus. Na dnie tabeli znalazły się zespoły jak RB Salzburg, Slovan Bratysława i BSC Young Boys. To był tylko początek. Co przyniesie następna kolejka? Z pewnością emocje sięgną zenitu!