Pierwsze sygnały o problemach zdrowotnych Shazzy pojawiły się w 2021 roku, kiedy artystka postanowiła ujawnić, że zmaga się z poważną chorobą. Choć nie podała szczegółowej diagnozy, przyznała, że zmaga się z problemami zdrowotnymi od 2019 roku. W 2022 roku, podczas świętowania 30-lecia swojej kariery muzycznej, Shazza ujawniła, że cierpi na chłoniaka, nowotwór, który znacząco wpłynął na jej życie i pracę.

Podczas występu w programie "Dzień Dobry TVN" Shazza mówiła o wpływie pandemii na jej stan zdrowia. Zauważyła, że to nie choroba, ale pandemia wykluczyła ją z aktywności zawodowej. Na szczęście, jej aktualna terapia pozwala jej powrócić do życia artystycznego. Shazza przyznała, że mimo trudności, czuje się dobrze, a spotkania z fanami dodają jej energii.

"Jestem w świetnej formie, choć walka trwa już kilka lat - mówiła Shazza. - Takie choroby mają to do siebie, że potrafią nawracać, ale dzięki nowoczesnym metodom leczenia mogę kontynuować swoją pracę i występy. To spotkania z moimi fanami są dla mnie prawdziwym lekarstwem na tę chorobę."

Artystka odnosi się także do swojego związku z Tomaszem Samborskim, który obecnie pełni rolę jej menedżera. Choć ich relacja romantyczna dobiegła końca, przyjaźń pozostaje silna i istotna zarówno w życiu osobistym, jak i zawodowym. Shazza podkreśla, jak ważne jest dla niej wsparcie ze strony Samborskiego, zwłaszcza w trudnych momentach.

"Tomek to niesamowity człowiek, który był ze mną w najcięższych chwilach. Mimo że różnimy się czasem w podejściu do muzyki, zawsze potrafimy znaleźć wspólny język - dodaje artystka. - Nasza przyjaźń opiera się na głębokim uczuciu i wzajemnym wsparciu."

Odwaga i determinacja Shazzy w walce z nowotworem stają się inspiracją dla wielu jej fanów oraz osób borykających się z podobnymi problemami zdrowotnymi. Gwiazda disco polo pokazuje, że nawet najtrudniejsze doświadczenia mogą być źródłem siły i energii do działania i korzystania z życia. Shazza w szczerej rozmowie wyznała: "Nie żałuję niczego."