Skandal na pogrzebie papieża Franciszka. Kardynałowie w luksusie, czy odeszli od jego nauk?
2025-04-25
Autor: Jan
W sercu Watykanu odbył się pogrzeb papieża Franciszka, a jego bliscy współpracownicy – kardynałowie – wydają się zapominać o jego głębokich prośbach. "Przybywają jako gwiazdy Kościoła, przystrojeni w drogie szaty" – krytykuje postawę purpuratów Fabrizio Roncone z "Corriere della Sera".
Duchowni, ubrani w purpury i złote krucyfiksy, wracają do eleganckiego świata luksusu, podczas gdy Franciszek zawsze cenił pokorę i prostotę. Roncone wskazuje, że kardynał Matteo Zuppi, bliski papieża, jest jednym z nielicznych, którzy wyróżniają się autentycznością i skromnością – porusza się po Bolonii na rowerze, pomagając najuboższym.
Dziennikarz zauważa, że jest wielu kardynałów, którzy w ogóle nie pamiętają o naukach Franciszka. "Zobaczymy, czy między nimi znajdzie się prawdziwy następca Bergoglio, walczący o miłosierdzie wśród biednych" – podkreśla.
Kardynałowie, w eleganckich garniturach, przechadzają się po placu Świętego Piotra z triumfalnym stylem. Szybko mijają wiernych, którzy ze wzruszeniem oddają hołd swojemu zmarłemu papieżowi. Wszyscy spiesz się na konklawe, które wkrótce się rozpoczną.
Podczas gdy niektórzy kardynałowie zajmują wygodne, luksusowe apartamenty, zapisują swoje imię w historiach pełnych zbyteczności. Dziennikarz opowiada historię kardynała Tarcisio Bertone, który żyje w ogromnym penthousie, pełnym luksusowych dodatków. Jego życie to pasmo extravagancji, które jest dalekie od skromności, której uczył papież.
Kto z nich będzie w stanie przejąć dziedzictwo Franciszka? Roncone zwraca uwagę na zbliżające się konklawe, które zgromadzi 133 kardynałów i będzie kierowane przez kamelinga – Kevin Joseph Farrela. On, w bliskiej współpracy z innymi członkami Kurii, będzie odpowiadał za organizację i anonimowość przebiegu wyboru nowego papieża.
Roncone podkreśla, że niektórzy kardynałowie obawiają się zakwaterowania w Domu Świętej Marty. Kilku już wyraziło swoje niezadowolenie, co jest groteskowe, biorąc pod uwagę, że Franciszek spędził w tej rezydencji wiele lat. W kontraście do tego, w sercu skandalu, znalazł się tylko Angelo Becciu, potępiony za defraudacje – dla niego nie ma problemu z zakwaterowaniem.
Kto z kardynałów będzie w stanie kontynuować ewolucyjny duch Franciszka? W tle wciąż czai się pytanie, które zadawało sobie wielu: kiedy nadchodzi czas na prawdziwą zmianę w Kościele?