Kraj

Skandal w PiS! Sasin kontra Dworczyk, a dziennikarze nie zostawiają suchej nitki!

2024-10-08

Autor: Tomasz

W obozie rządzącym trwa wewnętrzna walka! Michał Dworczyk, europoseł PiS oraz bliski współpracownik Mateusza Morawieckiego, publicznie sprzeciwia się planom połączenia Prawa i Sprawiedliwości z Suwerenną Polską, co podsyca napięcia w partii.

W trakcie wtorkowej konferencji prasowej, Jacek Sasin, były wicepremier i minister aktywów państwowych, został zapytany przez dziennikarza TVN24, Konrada Piaseckiego, o swoje intencje wobec Dworczyka, czy zamierzał go "wyrzucić" z partii lub tylko "zawiesić". Sasin, wyraźnie zaskoczony pytaniem, odpowiedział: "Skąd takie pytanie? Nic na ten temat publicznie nie mówię i nie będę mówił".

Jednak to nie koniec! Sasin, odpowiadając na pytania o ewentualne propozycje wykluczenia Dworczyka, uciekł się do ogólników. Co ciekawe, przyznał, że w partii odbyła się "dyskusja" na temat kontrowersyjnych wypowiedzi Dworczyka, co może sugerować, że sprawa jest poważniejsza niżby się wydawało.

Na pytanie Piaseckiego, czy to prawda, że Sasin z Elżbietą Witek i Zbigniewem Rau chcieli "pozbyć się" Dworczyka, polityk PiS zbył to stwierdzenie, mówiąc: "Nie wiem, od kogo pan to słyszy, jakie są pana źródła". Piasecki zasugerował, że informacje mają swoje źródła wśród uczestników dyskusji, co wzbudziło dodatkowe zdziwienie Sasina.

Sasin wyraził także swoje zdanie o wypowiedziach Dworczyka, określając je jako "niepotrzebne", które tylko podgrzewają atmosferę napięcia w partii. Podkreślił, że w obecnym czasie "trzeba się jednoczyć", a nie dzielić. Chociaż zauważył, że Dworczyk ma prawo do swoich wypowiedzi, potwierdził, że w rządzącej partii powinno panować większe zjednoczenie w obliczu rosnących wyzwań oraz niepewności politycznej w kraju.

Te burzliwe wydarzenia w PiS pokazują, że nie wszystkie sprawy w rządzie są tak gładkie, jak chcieliby tego politycy. W obliczu zbliżających się wyborów, napięcia wewnętrzne mogą mieć kluczowe znaczenie dla przyszłości partii i jej liderów.