
Skandal w Zielonych Płaszczykach! CBA prowadzi dochodzenie w sprawie przetargów leśnych
2025-03-24
Autor: Anna
Ministerstwo Klimatu i Środowiska wystąpiło do prokuratury z powiadomieniem o możliwych nieprawidłowościach w przetargach dotyczących wycinki lasów w nadleśnictwach Supraśl i Czarna Białostocka. Według oceny resortu, leśnicy oraz lokalne przedsiębiorstwa mogły działać w zmowie, co skutkowało poważnymi stratami finansowymi dla Skarbu Państwa, sięgającymi milionów złotych.
Jak wynika z analizy przeprowadzonej w latach 2021-2024, przetargi na prace leśne w obydwu nadleśnictwach były głównie wygrywane przez dwa konsorcja - rodziny Karpowiczów i rodziny Wysockich. Oferty tych podmiotów w większości przypadków różniły się jedynie nieznacznie od kwot ustalanych przez nadleśnictwa, a różnice często wynosiły zaledwie kilkaset złotych. To budzi wątpliwości co do uczciwości procesów przetargowych - donosi „Gazeta Wyborcza”.
Ministerstwo podkreśla, że po zwiększeniu konkurencji w 2025 roku, nadleśnictwo Supraśl zdołało zaoszczędzić ponad 2,67 miliona złotych, co sugeruje, że wcześniejsze rozwiązania mogły prowadzić do istotnych strat.
Mikołaj Dorożała, wiceszef resortu klimatu, zaznacza, że ministerstwo ma obowiązek reagować na wszelkie nieprawidłowości. - Jesteśmy zobowiązani prawnie do powiadomienia organów, kiedy otrzymujemy informacje poparte dowodami - stwierdził. Dodał, że problem dotyczy już ponad 60 spraw, które obecnie prowadzi prokuratura w związku z Lasami Państwowymi, a ministerstwo współpracuje z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym oraz Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Właściciele firm objętych zawiadomieniem odrzucają wszelkie oskarżenia. Andrzej Karpowicz określił sytuację jako „absurdalną zemstą” za to, że ich rodzina stanęła na czele protestów branży drzewnej. Podkreśla, iż ich działalność skupia się wyłącznie na lokalnych rynkach, co pozwala na zatrudnianie okolicznych pracowników i optymalizację kosztów.
Zawirowania związane z moratorium na wycinkę lasów mają również swoje odzwierciedlenie w sytuacji finansowej lokalnych przedsiębiorstw. Dariusz Wysocki wskazuje, że ograniczenia mocno wpłynęły na przychody, które w tym roku mogą spaść o jedną trzecią, utrudniając spłatę zobowiązań związanych z leasingiem i kredytami.
Branża drzewna głośno wyraża swoje niezadowolenie, twierdząc, że moratorium wprowadzone przez ministerstwo naraża lokalne firmy na upadłość. Natalia Wysocka mówi wprost: "Wielu przedsiębiorców zamyka swoje działalności, a część właścicieli nie zdobyła pracy, co prowadzi do bezrobocia."
Ministerstwo zapewnia, że działania mają na celu poprawę przejrzystości przetargów oraz eliminację nieuczciwych praktyk na rynku. Jak podkreśla informator ministerstwa, to „czytelny sygnał, że nie ma zgody na układanie kontraktów „pod stołem”.
CBA i prokuratura mają ogromną rolę do odegrania w wyjaśnieniu tej sprawy, która z dnia na dzień staje się coraz bardziej kontrowersyjna i zyskuje szeroki rozgłos. Jakie będą dalsze losy tej sprawy i czy wreszcie ujrzymy prawdę na światło dzienne? Śledź nas na bieżąco!