Skoki narciarskie: Dawid Kubacki nie jedzie do Engelbergu – Co na to Alexander Stoeckl?
2024-12-16
Autor: Anna
Jakub Wolny, Aleksander Zniszczoł, Paweł Wąsek, Piotr Żyła i Kamil Stoch — to pięcioosobowa reprezentacja Polski, która weźmie udział w najbliższym weekendzie Pucharu Świata, który odbędzie się w szwajcarskim Engelbergu (21-22 grudnia). To ostatni sprawdzian międzynarodowy przed prestiżowym Turniejem Czterech Skoczni, który startuje 29 grudnia. Niestety, na liście zawodników zabrakło Dawida Kubackiego, który w ostatnich występach nie pokazał swojej najlepszej formy – zajmując 26. i 33. miejsce w Lillehammer oraz 33. i 10. w Kuusamo, w Wiśle 25. i 19., a w Titisee-Neustadt 33. oraz 37. W sumie zdobył tylko 49 punktów, co dało mu zaledwie 26. miejsce w klasyfikacji generalnej. To znacznie mniej, niż w zeszłym sezonie, kiedy zakończył zmagania na 28. pozycji.
Decyzję o nieuczestniczeniu w zawodach w Engelbergu ogłoszono w poniedziałek. Jak twierdzi Alexander Stoeckl, dyrektor sportowy Polskiego Związku Narciarskiego, było to wspólne postanowienie Dawida oraz jego sztabu trenerskiego. Stoeckl powiedział: "W niedzielę wieczorem trenerzy spotkali się w Titisee-Neustadt, gdzie podjęli wspólnie z Dawidem decyzję o jego absencji w Engelbergu. To mądry wybór, ponieważ teraz Dawid będzie mógł skupić się na poprawie swojej techniki skoków, by wrócić w lepszej formie. Najważniejsze, by miał wystarczająco dużo czasu na trening, aby wprowadzić niezbędne zmiany przed kolejnymi konkursami sezonu. Osobiście jestem pewien, że ta decyzja przyniesie lepsze rezultaty i więcej radości na skoczni dla Dawida."
Warto przypomnieć, że polska kadra nie tylko w skokach mężczyzn, ale również kobiet, które także wystartują w Engelbergu. Trener Marcin Bachleda powołał Annę Twardosz, Nicole Konderlę, Polę Bełtowską i Natalię Słowik do udziału w zawodach. To jeszcze większa szansa na zdobycie punktów w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, a także okazja do zaprezentowania swoich umiejętności przez młodsze zawodniczki w międzynarodowej rywalizacji.
Kibice z niecierpliwością czekają na najbliższe zawody, a pytania o przyszłość Kubackiego pozostają otwarte – czy uda mu się odzyskać formę przed najważniejszymi zawodami sezonu? Chociaż wielu komentatorów zauważa, że niektórzy z nich krytykują komunikaty Stoeckla, zdaje się, że zespół pozostaje zjednoczony i koncentruje się na wspólnym celu — odniesieniu sukcesów w nadchodzących konkursach. Czekamy zatem na rozwój sytuacji!