Świat

Słowacja. Premier Fico sprzeciwia się członkostwu Ukrainy w NATO

2024-10-07

Autor: Anna

Robert Fico, premier Słowacji, w niedawnym wywiadzie telewizyjnym wyraził stanowcze sprzeciw wobec przyszłego członkostwa Ukrainy w NATO. Stwierdził, że coraz więcej rozmów trwa na temat możliwych kompromisów między Ukrainą a Rosją w kontekście zakończenia wojny. Fico zauważył również, że przyjęcie Ukrainy do NATO mogłoby prowadzić do niepożądanych konsekwencji, takich jak wznowienie konfliktu na większą skalę.

- Gra się słowem NATO. Rezultatem mogłoby być, że Ukraina stanie się częścią NATO z pewnymi gwarancjami bezpieczeństwa, jednak Federacja Rosyjska zyskałaby wpływ nad niektórymi terytoriami - dodał.

Fico podkreślił, że każde członkostwo w NATO musi zostać ratyfikowane przez wszystkie kraje Sojuszu, a aż do końca swojej kadencji nie zamierza dopuścić do tego, aby Słowacja podpisała się pod akcesją Ukrainy.

Wyraził również, że jest w pełni świadomy swoich stanowisk wobec polityków z USA i Ukrainy, zapowiadając, że podejmie te kwestie podczas spotkania z premierem Ukrainy, Denysem Szmyhalem, które odbędzie się podczas wspólnego posiedzenia rządów Słowacji i Ukrainy w Użhorodzie.

Jednak Fico nie ukrywał, że popiera członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej, co odbierane jest jako jego próba balansowania pomiędzy interesami wschodnimi a zachodnimi.

Eksperci międzynarodowi coraz częściej spekulują na temat modelu zachodnioniemieckiego z lat 50-tych, jako możliwej drogi dla Ukrainy do NATO. Według tego modelu, do Sojuszu mogłaby zostać przyjęta tylko ta część Ukrainy, która jest sterowana przez Kijów. Takie wnioski zaczynają pojawiać się w artykułach międzynarodowych mediów, takich jak "Financial Times", które wskazują na długotrwałe dyskusje na ten temat w kręgach związanych z polityką zagraniczną.

Fico w swoich wypowiedziach dał również do zrozumienia, że nie obawia się kontrakcji ze strony Koronnych alianckich partnerów, podkreślając ważność suwerenności i stabilności regionu w czasach rosnącej napięcia.