Z najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego (GUS) wynika, że w 2023 roku w Polsce zawarto jedynie 146 tysięcy małżeństw. Dla porównania, w latach 70. XX wieku liczba ta wynosiła ponad 330 tysięcy! W tym samym roku sądy rozpatrzyły prawie 81 tysięcy spraw rozwodowych, co pokazuje, że instytucja małżeństwa w naszym kraju przechodzi poważny kryzys.

Małżeństwo w Polsce przyjmuje zarówno formę świecką, jak i kościelną, jednak coraz mniej osób decyduje się na sakrament. W 2023 roku udzielono 77,2 tysiąca ślubów kościelnych, co jest znaczącym spadkiem w zestawieniu z rokiem 2019, kiedy to złożono przysięgę w kościele ponad 125 tysięcy par.

Wielu ludzi zastanawia się, dlaczego ten trend ma miejsce. Jednym z kluczowych powodów jest zanik społecznego ostracyzmu wobec par żyjących bez ślubu. W dużych miastach tylko 39% osób wybiera ślub kościelny, podczas gdy na wsiach ta liczba wynosi 59%.

Zmieniają się również priorytety młodych ludzi. Dziś kariera i osobisty rozwój często stają się ważniejsze od planowania ślubu. W latach 70. osoby w wieku 20-24 lat stanowiły niemal 60% nowożeńców, podczas gdy w 2023 roku ten odsetek spadł poniżej 40%. Odnotowuje się również wzrost liczby osób w wieku 40-49 lat, które zawierają małżeństwa - ta grupa stanowi już ponad 10% wszystkich nowożeńców.

Młodsze pokolenia chętniej podróżują, poznają różne kultury, co prowadzi do zmiany postrzegania tradycyjnego małżeństwa jako jedynej słusznej formy związku. Ponadto, w dobie cyfryzacji, na znaczeniu zyskują aplikacje randkowe i nieformalnych znajomości, co wpływa na zmianę podejścia do związków.

Coraz więcej kobiet decyduje się na świadome odrzucenie tradycyjnych ról żony i matki, dążąc do budowania relacji opartych na równouprawnieniu. W efekcie instytucja małżeństwa nie jest już traktowana jako jedyna forma miłości i życia we dwoje.

Co przyniesie przyszłość dla małżeństwa w Polsce? Czy to koniec epoki ślubów? To pytanie, które pozostaje bez odpowiedzi, a zmiany społeczno-kulturowe z pewnością będą miały swój wpływ na decyzje przyszłych par.