Technologia

Starlink: Czy Elon Musk może zagrozić naszemu internetowi?

2025-03-13

Autor: Anna

Elon Musk, miliarder i wizjoner technologii, znany z innowacyjnych projektów, stanął na czołowej linii kontrowersji związanej z dostępem do internetu na Ukrainie. Czy rzeczywiście ma możliwość wyłączenia internetu dla ukraińskich wojsk i co to oznacza dla bezpieczeństwa Europy? Oto, co musisz wiedzieć!

9 marca 2023 roku Musk po raz kolejny wywołał burzę w mediach społecznościowych, pisząc na platformie X: "Mój system Starlink jest podstawą ukraińskiej armii. Jeśli go wyłączę, cały front upadnie". To wyznanie, które wzbudziło nie tylko kontrowersje, ale także wywołało lawinę reakcji ze strony polityków w Europie i Stanach Zjednoczonych.

Kluczom do zrozumienia tej sprawy jest to, że ukraińskie wojsko korzysta z satelitów Starlink, należących do Muska, które zapewniają internet w obszarach, gdzie inne formy komunikacji są niezwykle ograniczone. Radosław Sikorski, minister spraw zagranicznych Polski, zwrócił uwagę, że finansowanie Starlinków dla Ukrainy pochłania około 50 milionów dolarów rocznie, co stawia pod znakiem zapytania długoterminową współpracę, jeśli Musk zdecyduje się na wyłączenie usługi.

Na reakcję nie trzeba było długo czekać. Marco Rubio, amerykański senator i szef dyplomacji USA, oskarżył Sikorskiego o kłamstwa, podkreślając, że bez wsparcia Musk'a Ukraina mogłaby przegrać walkę z Rosją. "Dzięki Starlinkowi Ukraina jest w stanie prowadzić skuteczną obronę. Możemy tylko wyobrazić sobie, co by się stało, gdyby zniknęły te usługi!" - pisał Rubio.

Żaden z tych argumentów nie pozostał bez odpowiedzi. Sam Elon Musk skrytykował Sikorskiego, nazywając go "małym człowiekiem" i twierdząc, że Polska w rzeczywistości nie ponosi znacznych kosztów związanych z użytkowaniem Starlinków. Mimo to, Musk zapewnił, że nie planuje wyłączenia internetu dla Ukrainy. "Nigdy nie użyjemy tej technologii jako karty przetargowej. Zawsze będziemy wspierać Ukrainę w tych trudnych czasach" - wyjaśnił swoje stanowisko.

Technicznie rzecz biorąc, Musk mógłby wyłączyć serwis, jednak oznaczałoby to także katastrofalne konsekwencje dla wojsk ukraińskich i całości sytuacji bezpieczeństwa w regionie. Na niskiej orbicie okołoziemskiej krąży obecnie ponad 7 tysięcy satelitów Starlink, co umożliwia dostarczanie szybkiego internetu na całym świecie, w tym w konfliktowych strefach.

Ale co dalej? Czy Ukraina znajdzie innego dostawcę usług internetowych? Eksperci wskazują, że zastąpienie systemu Starlink jest trudne, ale nie niemożliwe. Istnieją alternatywy w postaci innych firm technologicznych, które mogą zbudować podobne systemy, jednak wymagałoby to czasu i znacznych inwestycji.

W obliczu tych wydarzeń wiele państw europejskich zaczyna rozważać, jak można zabezpieczyć swoją infrastrukturę internetową przed uzależnieniem od jednego dostawcy. To może być kluczowe w obliczu kolejnych zagrożeń w przyszłości.

W świecie, gdzie technologia odgrywa coraz większą rolę w konfliktach zbrojnych, pytanie o to, kogo zaufamy w kwestii dostępu do kluczowych usług komunikacyjnych, staje się bardziej aktualne niż kiedykolwiek.

Warto również zauważyć, że Starlink dostarcza internet nie tylko w Ukrainie, ale również w wielu regionach, gdzie infrastruktura internetowa jest niewystarczająca lub zniszczona. System ten jest szczególnie ceniony przez humanitarne organizacje i misje ratunkowe, co podkreśla jego znaczenie w kryzysowych sytuacjach.