Fabryka Stellantis w Tychach ma przed sobą świetlaną przyszłość! Koncern, właściciel zakładu, ogłosił strategiczne decyzje o znacznych inwestycjach w regionie, co jest doskonałą wiadomością zarówno dla pracowników, jak i dla całego lokalnego rynku pracy.

Kluczowym krokiem w procesie transformacji zakładu jest współpraca Stellantis z firmą Quanta Energy, która ma na celu dekarbonizację produkcji w Polsce. Planowane jest stworzenie farm fotowoltaicznych o łącznej mocy niemal 58 MW, które będą zasilać kilka fabryk koncernu, w tym zakład w Tychach. Również zbudowane zostaną jedne z największych carportów w Europie Środkowej, oferujące moc na poziomie prawie 7 MW.

Dążenie do ekologii jest jednym z głównych priorytetów plastikowej rewolucji. W Tychach transformacja energetyczna nabrała rozpędu po zamknięciu nieefektywnej ciepłowni węglowej. Symboliczne wyburzenie 150-metrowego komina stało się symbolem ewolucji przemysłu motoryzacyjnego w Europie. Pierwsza farma fotowoltaiczna o mocy 2 MW zostać zbudowana i uruchomiona znacznie wcześniej niż planowano, co pozwoliło na zasilenie tyskiej fabryki jednostek napędowych już od końca stycznia. W przyszłości zakład planuje także budowę systemu magazynowania energii oraz carportów, co pozwoli na osiągnięcie 56% niezależności energetycznej do końca roku.

Inwestycje Stellantis w Tychach nie ograniczają się tylko do aspektów ekologicznych. Fabryka rozpoczęła produkcję nowoczesnych modeli, takich jak Jeep Avenger, Fiat 600 i Alfa Romeo Junior, które dostępne są w wersjach elektrycznych oraz hybrydowych. Dodatkowo, w zakładzie montowany jest elektryczny model Leapmotor T03 w systemie SKD, co znacząco rozbudowuje portfolio nisko- i zeroemisyjnych pojazdów produkowanych w Polsce.

Przyszłość tyskiej fabryki zdaje się być więc nie tylko proekologiczna, ale również innowacyjna, co czyni ją istotnym punktem na mapie nowoczesnej produkcji samochodów w Polsce. Dlatego warto śledzić rozwój sytuacji, bo Stellantis staje się liderem w transformacji branży motoryzacyjnej.