Karolina Pajęczkowska, znana dziennikarka, która od pewnego czasu prowadzi kanał polityczny na YouTube, właśnie ujawniła niepokojące wieści dotyczące jej 10-letniego syna, Nataniela. Po powrocie z podróży po Małych Antylach, chłopiec trafił do szpitala zakaźnego w Warszawie, gdzie lekarze intensywnie pracowali nad jego diagnozą.

"Mój syn zachorował kilka dni temu. Z powodu niepokojących objawów postanowiliśmy zgłosić się do szpitala. Lekarze przez kilka dni próbowali ustalić, co mu dolega" — relacjonowała Karolina na swoim Instagramie.

Na dniach, dziennikarka udostępniła nagranie, na którym ujawnia, że oczekiwanie na diagnozę było dla niej i rodziny niezwykle stresujące. Potrzebne były specjalistyczne badania, w tym wymaz z nosa oraz rentgen płuc. W końcu lekarze zdiagnozowali atypowe zapalenie płuc u Nataniela.

Karolina również zaapelowała do swoich obserwatorów o większą odpowiedzialność za własne zdrowie, zwracając uwagę na wzrastającą liczbę przypadków tego rodzaju chorób. Podkreśliła, że objawy, takie jak uporczywy kaszel, gorączka, zawroty głowy i bóle mięśni oraz kręgosłupa, powinny być traktowane poważnie i prowadzić do natychmiastowej konsultacji lekarskiej. Dziennikarka ostrzegła, że nieleczone zapalenie płuc może prowadzić do groźnych powikłań, w tym do osłabienia serca.

"Bardzo ważne, abyście nie bagatelizowali objawów. Zachęcam, by jak najszybciej udać się do lekarza" — apeluje Pajęczkowska.

Przypadek Nataniela nie jest odosobniony, a media donoszą o rosnącej liczbie zachorowań na atypowe zapalenie płuc w różnych grupach wiekowych. To przypomnienie, że zdrowie jest najważniejsze i że każdy z nas powinien dbać o siebie i swoich bliskich.