Wojciech Szczęsny zakończył swoją międzynarodową karierę po Euro 2024, gdzie Polska zajęła ostatnie miejsce w swojej grupie. Wydawało się, że jego ostatnim występem był przegrany mecz z Austrią (1-3), jednak losy zmieniły się, gdy kontuzji doznał Marc-André ter Stegen. Barcelona, potrzebując bramkarza, zwróciła się do Szczęsnego, który zdecydował się wrócić na boisko, podpisując umowę do końca sezonu. Mimo to, Szczęsny postanowił nie wracać do reprezentacji, kończąc swoją przygodę z kadrą narodową z 84 występami na koncie – to najwięcej z wszystkich przedstawicieli swojej pozycji w historii.

Grzegorz Krychowiak również zakończył swoją grę w reprezentacji „Biało-Czerwonych”, a ostatnie lata kariery spędził na Bliskim Wschodzie, gdzie związał się z Anorthosisem Famagusta. Łącznie zagrał 100 razy w barwach narodowych.

Obaj piłkarze zostaną uroczyście pożegnani przed meczem z Portugalią, który odbędzie się 12 października w Warszawie. Z tej okazji dostaną upominki od PZPN. Emil Kopański, rzecznik reprezentacji, podkreślił, że tego dnia zawodnicy odwiedzą hotel kadry, aby spotkać się z aktualnymi członkami zespołu.

Polska drużyna narodowa ma za sobą dwa mecze w obecnej edycji Ligi Narodów – zwycięstwo nad Szkocją (3-2) i przegraną z Chorwacją (0-1). Przed nimi m.in. mecz rewanżowy z Chorwacją, który również odbędzie się na PGE Narodowym w Warszawie 15 października.

Dodatkowo, jak przekazał Mateusz Ligęza z Radia ZET, przed meczem ze Szkocją planowane jest kolejne uroczyste pożegnanie Kamila Glika i Kamila Grosickiego. Grosicki zakończył swoją przygodę z reprezentacją po Euro 2024, zdobywając 17 goli w 94 meczach, a Glik wystąpił w kadrze 103 razy, z czego ostatni raz w 2022 roku.

Te pożegnania to nie tylko koniec kariery dla tych piłkarzy, ale także sygnał kolejnych zmian w reprezentacji, które mogą przyczynić się do jej przyszłych sukcesów.