Szokująca sytuacja z Karolem Strasburgerem: stracił 30 tys. zł w nieuczciwym kantorze!
2024-12-19
Autor: Magdalena
W ostatnich tygodniach media społecznościowe zalała fala niepokojących relacji znanych osobistości polskiego show-biznesu, które padły ofiarą oszustw związanych z działalnością internetowego kantoru Cinkciarz. Jedną z poszkodowanych jest popularna aktorka Anna Dereszowska, która po wymianie pieniędzy z kantorami nie doczekała się zwrotu środków. Zdesperowana, próbowała uzyskać pomoc, jednak kantor zignorował jej prośby.
Karol Strasburger, znany gospodarz telewizyjny i prowadzący program "Familiada", również padł ofiarą tych niesprawiedliwych praktyk. Strasburger, który potrzebował pieniędzy na wydatki podczas podróży zagranicznych, zainwestował około 30 tys. zł, w tym zarówno polskie złote, jak i euro oraz korony czeskie. Kiedy nadszedł czas na realizację wypłat, okazało się, że jego środki są zablokowane, a wszystkie próby kontaktu z firmą zostały bezskuteczne.
"Wysłałem wiele wiadomości z prośbą o zwrot pieniędzy, ale nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Otrzymałem tylko ugodę, którą nie powinienem podpisywać. Miałem nadzieję, że sytuacja się rozwiąże do końca roku, a teraz mówimy o 18 miesiącach czekania!" - relacjonuje Strasburger.
Gospodarz telewizyjny jest coraz bardziej zniechęcony i czuje się bezradnie. „Moje wiadomości nie przynoszą żadnych rezultatów, a im dłużej trwa ta sytuacja, tym bardziej czuję się oszukany. To wygląda na systematyczne oszustwo” - dodaje.
W obliczu tej trudnej sytuacji, Strasburger postanowił, że nagłośnienie sprawy w mediach przyniesie lepsze efekty niż droga sądowa. "Wierzę, że to może pomóc w wyciągnięciu prawdy na światło dzienne i zmobilizowaniu firmy do działania" - stwierdza.
Niestety, przypadek Strasburgera i Dereszowskiej to nie jedyne doniesienia o problemach z tym kantorem. Coraz więcej osób zaczyna dzielić się swoimi doświadczeniami, co może prowadzić do większej fali oskarżeń oraz zbliżenia do rynkowego nadzoru.
W tym momencie ważne jest, aby klienci żądali ochrony swoich praw i domagali się odpowiedzialności od takich instytucji finansowych. Każdy, kto padł ofiarą podobnych praktyk, powinien złożyć skargę do odpowiednich organów, aby sprawa została odpowiednio zbadana.
To nie tylko osobista tragedia Strasburgera i Dereszowskiej, ale również apel do wszystkich, aby byli ostrożni w wyborze instytucji finansowych oraz nie wahali się informować innych o swoich doświadczeniach.