Wstrząsające wydarzenie miało miejsce w gruzińskim kurorcie narciarskim Gudauri, gdzie odkryto ciała 12 pracowników lokalnej restauracji, z czego 11 z nich to obcokrajowcy. Według informacji przekazanych przez gruzińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych, przyczyna ich śmierci pozostaje na razie nieznana, a przeprowadzone pierwsze obserwacje nie wykazały śladów przemocy.

Wszystko wskazuje na to, że zwłoki zostały znalezione w sobotę w strefie sypialnej obiektu, a w sąsiednim pomieszczeniu znajdował się agregat prądotwórczy. Ten został uruchomiony po awarii zasilania, która mogła być wynikiem niekorzystnych warunków atmosferycznych.

Śledztwo w tej sprawie prowadzone jest przez lokalne służby, a w celu wyjaśnienia przyczyn zgonów zaplanowane są sekcje zwłok. Z informacji, które zostały ujawnione, wynika, że przyczyny śmierci mogą być związane z zatruciem tlenkiem węgla, co zdarza się w podobnych sytuacjach, zwłaszcza w zamkniętych pomieszczeniach, gdzie używane są agregaty prądotwórcze.

Gudauri, na wysokości około 2200 m n.p.m., jest popularnym miejscem dla narciarzy, które przyciąga turystów z całego świata. Mieszkańcy i władze lokalne są w szoku po tej tragicznej informacji, a w sieci pojawiły się liczne spekulacje i wyrazy współczucia. W związku z zaistniałą sytuacją, zwołano nadzwyczajne spotkania z przedstawicielami branży turystycznej i rządowej, aby omówić kwestie bezpieczeństwa w takich miejscach.

Sprawa ta jest aktualnie monitorowana na bieżąco, a miejscowe władze apelują do zwiedzających o ostrożność i dodają, że wszelkie nieprawidłowości będą szczegółowo badane. Biorąc pod uwagę panujące warunki, turystów w Gudauri proszą o dodatkową ostrożność.