Kraj

Szokująca tragedia w Szpitalu Praskim: Mąż oskarża lekarzy o zaniedbanie

2024-09-30

W dramatycznych okolicznościach zmarła 49-letnia Magdalena, która zgłosiła się do Szpitala Praskiego w Warszawie. Mąż, Olgierd, jest przekonany, że jego żona mogłaby żyć, gdyby nie błędy medyczne. Szpital stanowczo zaprzecza zarzutom, a sprawa została zgłoszona do prokuratury.

Olgierd relacjonuje dramatyczne wydarzenia: - Żona rano obudziła się z dziwnym samopoczuciem. Mówiła, że ma opuchnięty język i czuje się źle. Zaczęliśmy podejrzewać reakcję alergiczną. Nie wiedziałem, czy dzwonić po karetkę, czy jechać na SOR. Kiedy zobaczyłem, że zaczyna puchnąć jej szyja, natychmiast pojechaliśmy do szpitala.

Po przyjęciu do szpitala około godziny 9, Olgierd miał kontakt z żoną jedynie za pośrednictwem SMS. Niestety, jak wynika z jego relacji, przez kilka godzin nie wykonano jej żadnych badań. - Pytałem, czy czuje się lepiej, a ona mówiła, że nic nie robią, tylko podają jej kroplówki.

Koło godziny 14 wiadomości ustały. Ostatni SMS brzmiał: 'Czekam na USG'. Niestety, Magdalena nie doczekała się tego badania i zmarła z powodu uduszenia. Personel szpitala próbował ją ratować, ale było już za późno.

Olgierd wstrząśnięty wydarzeniami powiedział: - Lekarz powiedział mi, że żona nie żyje. Byłem w szoku, nie wiedziałem, co robić. Kiedy zobaczyłem ją w kostnicy, była cała we krwi. Gdy zapytałem lekarza, skąd ta krew, nie potrafił mi odpowiedzieć.

Mężczyzna nie ma wątpliwości co do winy szpitala: - Nie boję się tego powiedzieć. Uważam, że szpital przyczynił się do śmierci mojej żony. Złożyłem zawiadomienie do prokuratury, aby wyjaśnić, jak doszło do tak rażących zaniedbań. To nie do pomyślenia, że takie sytuacje mogą się zdarzać w placówkach medycznych.

Ta tragedia wzbudza ogromne emocje wśród opinii publicznej i pokazuje, jak ważne są odpowiednie procedury medyczne oraz jak tragiczne mogą być konsekwencje ich zaniedbania. Czy śmierć Magdaleny uwrażliwi instytucje zdrowia na potrzebę wprowadzenia zmian w procesie przyjmowania pacjentów? Sprawa z pewnością zasługuje na dalszą uwagę i dogłębne śledztwo.