Kraj

Szokujące doniesienia o werbunku dyplomaty przez Polaków!

2024-12-11

Autor: Katarzyna

W ostatnich dniach na Białorusi pojawiły się kontrowersyjne informacje, według których polskie służby specjalne miały próbować zwerbować białoruskiego dyplomatę. Temat ten był szeroko omawiany w białoruskich mediach, w tym w popularnych kanałach telewizyjnych, takich jak „Pierwsza Informacja” oraz „Białoruś-1”. W relacjach ujawniono, że incydent miał miejsce w Kiszyniowie, stolicy Mołdawii, w nieokreślonym czasie.

Według doniesień, oficer polskiego wywiadu, Martin (Marcin) Grabowicz, wraz z kolegą, Pawłem Nowakiem, miał zaprosić białoruskiego dyplomatę na spotkanie w jednej z lokalnych restauracji. Tematem rozmowy miały być rzekome „prezent” oraz oferta pracy na rzecz polskiego wywiadu, podczas której Grabowicz miał rzekomo wyciągnąć z torby 100 tys. euro. To bezprecedensowe oskarżenie natarło na wizerunek polskiego wywiadu i wywołało liczne pytania o jego wiarygodność.

Niestety, brakuje jednoznacznych dowodów, które potwierdzałyby te rewelacje. Białoruska telewizja państwowa ujawniała fragmenty rozmowy, jednak ani twarz, ani nazwisko dyplomaty nie zostały ujawnione, co wzbudza dodatkowe podejrzenia co do autentyczności materiału.

Białoruskie władze natychmiast zareagowały, zapowiadając podjęcie kroków prawnych. Szef wydziału śledczego KGB, Konstantin Byczek, nazwał tę sytuację „rażącym przypadkiem” i podkreślił, że będą wszczęte odpowiednie działania prawne wobec Polski. Dodatkowo, Anatolij Glaz, sekretarz prasowy białoruskiego MSZ, określił incydent jako naruszający międzynarodowe normy, zapowiadając przygotowanie noty dyplomatycznej do Warszawy.

Interesujące jest to, że białoruskie media sugerują, iż była to nieudana akcja polskich służb, która miała na celu odwrócenie uwagi od własnych problemów wewnętrznych. Spekulacje te mogą wynikać z rosnącej napiętej sytuacji politycznej między Polską a Białorusią, zwłaszcza po kontrowersjach dotyczących praw człowieka i presji międzynarodowej na reżim Łukaszenki.

Przy okazji warto przypomnieć, że białoruskie KGB wielokrotnie stosowało prowokacje i oskarżenia wobec polskich dyplomatów w przeszłości. Ostatnie doniesienia zbiegają się z emisją programu „Kontrwywiad KGB Białorusi przeciwko służbom specjalnym Polski”, co sugeruje, że sytuacja jest częścią szerszej narracji prowadzonej przez władze w Mińsku.

Na chwilę obecną żadna niezależna instytucja ani polskie źródła nie potwierdziły informacji podawanych przez białoruskie media, co budzi wątpliwości co do ich rzetelności. Ciekawe, jak zakończy się ta sprawa i jakie konsekwencje może przynieść polsko-białoruskiej współpracy dyplomatycznej w przyszłości.