Rozrywka

Szokujące oskarżenie w "Sanatorium miłości". Czy to tylko chwyt marketingowy?

2025-03-30

Autor: Magdalena

Szósta edycja popularnego programu telewizyjnego "Sanatorium miłości" przyciągnęła uwagę widzów, gromadząc dwanaście osób: sześć kobiet i sześciu mężczyzn, którzy szukają nie tylko miłości, ale również nowych przyjaźni oraz niezapomnianych doświadczeń. Wśród uczestników znajdują się takie osobowości jak Małgorzata z Warszawy, która od prawie czterech dekad mieszka we Włoszech, Elżbieta z Goleniowa, Anna z Lubska, Grażyna z Krzczonowic, Urszula z Poznania, Danuta z Łodzi, a także Bogdan z Bydgoszczy – obecnie mieszka w Australii. Nie brakuje także Edmunda z Żagania, Marka z Torunia, Stanisława z Raszyna, Stanisława "Stanleya" z Myslowic i Zdzisława z Gryfina. Zdjęcia do tej edycji programu powstały w malowniczych Mikołajkach.

Jednak nie wszystkim uczestnikom podoba się rozwój wydarzeń w programie. Zdzisław, jeden z uczestników, otwarcie wyraził swoje wątpliwości co do autentyczności uczucia pomiędzy Ulą a Stanleym.

„Nie wyobrażam sobie, że w tak krótkim czasie można się zakochać. Żeby zakochać się na 100 proc. potrzeba więcej chwil spędzonych razem. Zauważyłem, że robią coś pod publikę” – ocenił Zdzisław przed kamerami. To stwierdzenie spotkało się z zainteresowaniem innych uczestników.

Małgorzata, jedna z koleżanek, również podzieliła wątpliwości Zdzisława, zastanawiając się, na ile relacje w programie są prawdziwe. „Naprawdę nie wiem, na ile to jest autentyczne” – powiedziała.

Mimo krytyki, Ula i Stanley nie dali się zniechęcić. Podczas wieczornej zabawy na statku, tańczyli, przytulali się i wymieniali namiętne pocałunki. „Czekałam całe życie na to! Ten nastrój jest jak z bajki” – zachwycała się Urszula w przeddzień nieprzewidywalnego finału.

Stanley, wzruszony chwilą, wyjawił Uli, że ją kocha i potrzebuje w swoim życiu. Zobaczymy, czy ta relacja przetrwa wyzwania, jakie niesie ze sobą program jakim jest "Sanatorium miłości".

Ciekawostką jest, że program budzi kontrowersje nie tylko wśród uczestników, ale również wśród widzów, którzy z niecierpliwością czekają na rozwój wydarzeń. Emocje sięgają zenitu, co sprawia, że każdy odcinek przyciąga przed telewizory setki tysięcy fanów. Czy miłość z programu przetrwa próbę czasu, czy też okaże się jedynie chwilowym zauroczeniem? To pytanie pozostaje otwarte na kolejne odcinki!