- Przede wszystkim prokuratura powinna przestrzegać prawa, a w tym konkretnym przypadku, moim zdaniem, tak nie było - powiedział w programie 'Lepsza Polska' minister z Kancelarii Prezydenta, Andrzej Dera.

Minister wyraził swoją krytykę wobec decyzji o mianowaniu prokurator Ewy Wrzosek na prowadzenie sprawy. Zwrócił uwagę, że jej działalność medialna była silnie politycznie nacechowana, co zadaje wątpliwości co do jej neutralności podczas przesłuchania. Zasugerował również, że obecność pełnomocnika podczas przesłuchania świadka byłaby konieczna, aby zapewnić rzetelność całego procesu.

- Gdyby te kwestie zostały po właściwej linii załatwione, być może Barbara Skrzypek nie wydarzyła by się tragedia - dodał Dera.

Senator Krzysztof Kwiatkowski z KO to stwierdzenie zdementował, zauważając, że prokuratura działała zgodnie z prawem, upubliczniając protokół sprawy oraz zlecając dalsze działania dochodzeniowe innym jednostkom.

Urna tragedii pojawiła się, gdy mec. Michał Wawrykiewicz zaprotestował przeciwko nieuzasadnionym oskarżeniom wobec prokurator Wrzosek, wskazując, że jej zaangażowanie społecznie jest w pełni dopuszczalne. W studiu programu doszło do zaciętej wymiany zdań, a oskarżenia o kłamstwa z obu stron wydawały się narastać.

Zastępca prokuratora generalnego, Robert Hernand, dodał, że obecność pełnomocnika mogłaby tylko służyć poprawie przebiegu przesłuchania, a jego brak był błędem, który powinien zostać naprawiony.

Wspomniano również o dramatycznych okolicznościach śmierci Barbary Skrzypek, co przyciągnęło uwagę całego kraju oraz mediów. Jej pogrzeb, zaplanowany jako wydarzenie prywatne, stał się polem do spekulacji na temat rosnącej liczby pytań wokół całej sprawy. Społeczeństwo domaga się wyjaśnień i sprawiedliwości.

Tymczasem senator Krzysztof Kwiatkowski ocenił, że odtajnienie protokołu to krok w dobrą stronę, który ma pozwolić wyjaśnić wszelkie wątpliwości związane z przebiegiem przesłuchania. Wskazał, że nikt nie planował stawiania zarzutów Barbarze Skrzypek, co jasno wynika z dokumentacji.

Cała sytuacja związana z przesłuchaniem i tragiczną śmiercią Barbary Skrzypek ukazuje poważne niedociągnięcia w systemie prawnym i działań prokuratury. Czy można było zapobiec tej tragedii? Kto poniesie odpowiedzialność? To pytania, które zadają sobie teraz miliony Polaków.