26 lutego Gene Hackman, legendarny aktor znany z ról w takich filmach jak "Od zmierzchu do świtu" i "Łowca jeleni", oraz jego żona, Betsy Arakawa, zostali znalezieni martwi w swoim domu w Santa Fe. Według wstępnych informacji, przyczyną śmierci Hackmana była choroba serca, która uległa pogorszeniu w wyniku Alzheimera. Betsy zmagała się natomiast z rzadką chorobą oddechową wywołaną hantawirusem, co było wynikiem długotrwałej walki o zdrowie.

Po tragicznych wydarzeniach, które wstrząsnęły światem filmowym, ich córki postanowiły podjąć własne działania w celu zbadania okoliczności śmierci rodziców.

Najnowsze nieoficjalne wieści sugerują, że tragedia mogła być wynikiem działań stalkera. Dlatego Elizabeth i Leslie Hackman wynajęły prywatnego detektywa, który ma pomóc w ustaleniu, co tak naprawdę się wydarzyło. "Straciły wiarę w oficjalne ustalenia, czują, że może ktoś próbuje coś zatuszować. Nie spoczną, dopóki prawda nie wyjdzie na jaw" – powiedział Rob Shuter, znany dziennikarz.

Portal Radar Online donosi, że córki Hackmana mają powody do niepokoju, zwłaszcza po ujawnieniu, że Betsy była dwukrotnie śledzona przez tajemniczego mężczyznę w grudniu 2024 roku. To wydarzenie tylko potęgowało ich obawy, że nieznana osoba mogła brać udział w tragicznych okolicznościach śmierci ojca i matki.

Kolejnym niepokojącym aspektem całej sprawy są doniesienia o zacieraniu śladów. Z informacji wynika, że detektyw, którego wynajęły, będzie badał nie tylko okoliczności śmierci, ale także wszelkie potencjalne nieprawidłowości w postępowaniu służb. Córki Hackmana są zdeterminowane, by odkryć prawdę, niezależnie od tego, co będą musiały poświęcić.

Ostatnie wydarzenia pokazują, że mimo zdobyczy technologicznych i postępu w śledztwach, rodziny wciąż odczuwają potrzebę własnego dochodzenia w sprawach tak osobistych jak śmierć bliskich. To także pytanie o zaufanie do instytucji publicznych.