Technologia

Szokujące wydarzenia: Rosjanie na Mierzei Wiślanej, a ich dron zestrzelony przez własne wojska!

2024-10-08

Autor: Magdalena

Poszukiwania prawdy po 958 dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę nabierają tempa. W stolicy Słowacji, Bratysławie, ukraińscy żołnierze otrzymali konwój z amunicją artyleryjską, zakupioną dzięki publicznej zbiórce funduszy. Zbiórka zainicjowana przez lokalnych aktywistów miała miejsce po tym, jak rząd Roberta Ficy odmówił udziału w czeskiej inicjatywie amunicyjnej. Pieniądze na amunicję zbierano pod hasłem „Rząd nie działa, my zbieramy”, co ukazuje rosnącą frustrację społeczeństwa.

Następnie, ukraiński wywiad wojskowy (HUR) przyczynił się do unieruchomienia rosyjskiego trałowca Aleksander Obuchow, który stacjonował w Bałtyjsku, na Mierzei Wiślanej. Trafiony w kanał gazowy okręt wpadł w tarapaty, a zalanie silnika wymusiło jego pilną naprawę. Spekuluje się, że utrata tego statku znacznie osłabiła rosyjskie zdolności bojowe w tym rejonie.

Co jeszcze zaskakującego się wydarzyło? Rosjanie zestrzelili własny ciężki dron szturmowy S-70 Ochotnik nad Donbasem. Jak informuje rosyjski portal przemysłowy Mashnews, „prawdopodobnie bezzałogowiec zszedł z kursu”, co zmusiło władze do podjęcia decyzji o jego zniszczeniu „zgodnie z instrukcją”. To niezwykłe wydarzenie zdaje się podkreślać problemy organizacyjne i techniczne w rosyjskich siłach zbrojnych.

Warto również zauważyć, że rosyjski nadawca telewizyjny WGTRK poinformował o „bezprecedensowym” cyberataku wymierzonym w ich usługi internetowe. Działania te miały miejsce dnia urodzin prezydenta Władimira Putina, co może sugerować, że atak został przeprowadzony z zamiarem wywarcia wpływu w tym symbolicznym dniu.

Nocą z niedzieli na poniedziałek, drony uderzyły także w rafinerię w Teodozji na Krymie, co zostało potwierdzone przez sztab generalny ukraińskich sił zbrojnych. W odpowiedzi na te wydarzenia, ukraińskie władze zapowiedziały dalsze operacje w celu neutralizacji rosyjskich obiektów okupacyjnych. To kolejny dowód na determinację Ukrainy do walki o swoją niepodległość, a także na rosnącą intensywność konfliktu, który nadal ma daleko idące konsekwencje dla regionu.

Eskalacja działań zarówno na froncie, jak i w cyberprzestrzeni, nie pozostawia wątpliwości co do tego, że wojna trwa nadal, a obie strony intensyfikują swoje wysiłki. Jakie będą następne ruchy w tej złożonej układance? Śledź na bieżąco, bo sytuacja zmienia się dosłownie z minuty na minutę!