Córka Ryana O'Neala nie otrzymała ani grosza

Tatum O'Neal, najmłodsza laureatka Oscara, ujawnia szokujące szczegóły dotyczące relacji z ojcem, Ryanem O'Nealem. W ekskluzywnej rozmowie z "Variety" wyznała, że nie otrzymała żadnego spadku po swoim rodzicu. Jej zdaniem, kluczem do tego strasznego obrotu spraw była książka "A Paper Life", w której opisuje bolesne wspomnienia z ich wspólnego życia.

Brutalne wspomnienia z dzieciństwa

W książce Tatum otwarcie mówi o trudnych chwilach, w których jej ojciec zmagał się z uzależnieniem od narkotyków. Dodała, że wiele z tych momentów miało miejsce, gdy była dzieckiem – na przykład w trakcie jej nominacji do Oscara. W dzikiej furii, O'Neal uderzył ją w twarz.

Smutne zakończenie historii rodzinnej

Tatum w dalszym ciągu wyraża swoje uczucia w związku ze śmiercią ojca, która miała miejsce 8 grudnia 2023 roku. Wzruszające oświadczenie kończy się słowami: "Czuję ogromny żal po jego śmierci. Był dla mnie całym światem i kochałam go, mimo wszystko. Teraz mogę się poczuć szczęśliwa, bo na koniec udało nam się wyjaśnić wiele spraw."

Kontrowersyjny spadek i emocjonalna podróż

Tatum zauważa, że dziedzictwo mogłoby pomóc jej pokryć wysokie koszty leczenia, po tym jak w 2020 roku doznała poważnego udaru mózgu związane z przedawkowaniem. Jej słowa w "Variety" są mocnym przypomnieniem o tym, jak skomplikowane mogą być relacje rodzinne i jak trauma z dzieciństwa potrafi rzutować na całe życie.