Finanse

Targi Rolnicze w Kielcach: Co się naprawdę dzieje za kulisami?

2025-03-17

Autor: Katarzyna

Na targach rolniczych w Kielcach odbywa się wiele fascynujących wydarzeń związanych z technologią i innowacjami w rolnictwie. Jednak poza pięknymi maszynami, można również zaobserwować niepokojące zjawisko – aktywność tzw. agro-szkodników, czyli osób, które zamiast korzystać z wiedzy, skupiają się na szkodzeniu.

Uczestnicy targów, przybywając na Agrotech, mają nadzieję na ciekawe spotkania, nawiązanie nowych znajomości oraz poszerzenie swojej wiedzy o najnowszych produktach rolniczych. Jednak w tym mixie entuzjazmu i nowinek, nie brakuje też osób, które ostentacyjnie ignorują szacunek do wystawianych maszyn.

Przykład? Na jednym ze stoisk, kiedy chciałem zrobić zdjęcie kombajnu, tuż za mną pojawił się młody mężczyzna, który, zupełnie nie zrażony moją obecnością, postanowił wrzucić pustą butelkę po alkoholu do wnętrza maszyny. To niestety pokazuje, że niektórzy nie potrafią zrozumieć, że każda maszyna to efekt ciężkiej pracy i pasji rolników.

Jeszcze bardziej szokujące były zdemolowane maszyny – na targach spotkałem ciągnik, z którego ktoś ukradł część, prawdopodobnie dla „pamiątki”. Takie zachowanie jest nie tylko ocierające się o wandalizm, ale i pełne bezmyślności.

Co gorsza, nie chodzi tylko o drobne przedmioty. Osoby te są w stanie usunąć nawet przydatne elementy jak korki hydrauliczne czy przełączniki świateł, które są konieczne do prawidłowego działania maszyn. To nie tylko dziecinne, ale też nieodpowiedzialne w obliczu realnych kosztów, które te czyny ze sobą niosą.

Zastanawiające jest również, kto płaci za te szkody. Handlowcy są zobowiązani do przedstawienia protokołów zniszczenia, a w końcu to rolnicy ponoszą odpowiedzialność finansową za zmniejszenie wartości sprzętu, którego używają do pracy.

Czy te skandaliczne incydenty mogą wpłynąć na przyszłość targów? Z pewnością nie pozostaną bez echa. Uczestnicy i wystawcy powinni jednoczyć siły, aby podnieść świadomość i edukować zwiedzających o znaczeniu szacunku do pracy i technologii rolniczej. Prawdopodobnie wielu z nas wróci z tych targów z pięknymi wspomnieniami o innowacjach, ale również z nieprzyjemnym poczuciem, że musimy stawić czoła nie tylko wyzwaniom rolnictwa, ale także nieodpowiedzialnym zachowaniom ludzi, którzy nie mają nic wspólnego z miłością do rolnictwa.