Finanse

Temu zdetronizowało Allegro. Czy to na długo? Chińskie platformy w ogniu krytyki

2025-04-10

Autor: Ewa

Wygląda na to, że chińskie platformy zakupowe, takie jak Temu, zdobywają serca konsumentów, a ich oferta jest często szokująco tania. Na przykład, pluszowa alpaka kosztuje mniej niż przeciętne smoothie. Gdzie zatem zmierza ta ekspansja? Niepokojące jest, że materiały mogą pochodzić z chińskiego regionu Sinciang, gdzie dochodzi do prześladowań mniejszości ujgurskiej.

Zamawiając produkt, trzeba mieć świadomość, że może on przybyć samolotem z odległości tysiąca kilometrów, a jego emisja CO2 może znacznie przewyższać wagę samego wyrobu. Niestety, wiele z tych przedmiotów również nie spełnia norm jakościowych, co stawia pod znakiem zapytania ich bezpieczeństwo, zwłaszcza w przypadku artykułów dziecięcych.

Rewolucja w e-commerce?

Temu oraz Shein to platformy, które w ekspresowym tempie zdobyły rynek, zyskując przewagę nad takimi gigantami jak Alibaba. Shein, skoncentrowany głównie na modzie, odnotował wzrost sprzedaży o 2900% od 2018 roku, a jego wartość rynkowa wynosi obecnie 66 miliardów dolarów. Temu, w ramach PDD Holdings, osiągnęło jeszcze lepsze wyniki, z przychodami w 2023 roku na poziomie 34,8 miliardów dolarów.

Tajne sekrety niskich cen

Klucz do sukcesu tych platform tkwi w niskich cenach, które osiągają dzięki bliskiej współpracy z fabrykami w Chinach oraz wsparciu rządu. Warto zaznaczyć, że większość towarów wysyłana jest bezpośrednio do klienta, co omija wiele regulacji celnych.

Ciężko jednak przymknąć oko na ciemne strony tej sytuacji. Ubrania często produkowane są z tanich materiałów, a ich niski koszt wytwarzania zagraża zarówno bezpieczeństwu konsumentów, jak i środowisku. Jak pokazały badania, wiele produktów Shein zawiera substancje chemiczne przekraczające normy.

Mroczne oblicze fast fashion

Model ultra fast fashion, jaki zaproponowały Shein i Temu, to droga do ogromnej produkcji ubrań niskiej jakości, często wyprodukowanych z tworzyw sztucznych. Dodatkowo, wykorzystanie pracy przymusowej w łańcuchu dostaw, zwłaszcza z regionu Sinciang, wzbudza poważne obawy.

Regulacje i odpowiedzialność społeczna

W obliczu rosnącej krytyki, zarówno Temu, jak i Shein podjęły kroki mające na celu udowodnienie, że ich modele biznesowe mogą być zgodne z zasadami zrównoważonego rozwoju. Przykłady obejmują sadzenie milionów drzew czy redukcję odpadów, jednak eksperci wskazują, że realne zmiany są niezbędne.

Konieczność reform

Zarówno w Europie, jak i w USA rośnie presja na wprowadzenie bardziej rygorystycznych regulacji dotyczących importu. W Polsce urząd UOKiK wszczął postępowania przeciwko Temu oraz Shein, badając m.in. naruszenia zbiorowych interesów konsumentów.

Kto na tym zyska?

W obliczu wszystkich tych wyzwań, pozostaje pytanie: czy chińskie platformy mogą utrzymać swoją pozycję na rynku, czy może w końcu pojawią się bardziej uczciwe zasady konkurencji? Jedno jest pewne – przyszłość e-commerce z pewnością będzie wymagała gruntownych zmian.