Bayern Monachium podjął decyzję o nieprzedłużeniu kontraktu z Thomasem Muellerem, co oznacza, że legenda klubu pożegna się z drużyną po Klubowych Mistrzostwach Świata. Niemiec w ostatnich wypowiedziach wyjaśnił, jak wygląda jego relacja z kierownictwem klubu oraz jakie ma plany na przyszłość.

Mueller, który od najmłodszych lat był związany z Bayernem, ma na swoim koncie wiele sukcesów, w tym dwa triumfy w Lidze Mistrzów. Jego wkład w historię klubu jest nieoceniony, a fani z pewnością będą go pamiętać jako jednego z najbardziej charyzmatycznych graczy w historii.

„Dziękuję za ogromne wsparcie, jakie mi okazaliście przez ostatnie 17 lat, a szczególnie w ostatnich dniach. To dla mnie wiele znaczy” - powiedział Mueller, podkreślając, że jego obecne skupienie leży na nadchodzącym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów przeciwko Interowi Mediolan. Z powodu kontuzji Jamala Musiali, Mueller ma okazję odegrać kluczową rolę w tym ważnym spotkaniu.

Jak mówi, mecz z Interem to nie tylko pojedynek, ale także wielka szansa na awans do finału na własnym boisku. „Będziemy was potrzebować, kibice Bayernu” - dodał.

Warto zauważyć, że na początku roku Max Eberl, członek zarządu Bayernu, zapewniał, iż Mueller, jeżeli zechce, może pozostać w klubie. Decyzja o nieprzedłużeniu umowy z 35-letnim piłkarzem zaskoczyła wielu, ale Mueller zapewnia, że nie jest obrażony na klub ani jego zarząd.

Co czeka Muellera po zakończeniu kariery w Bayernie? Fani spekulują o potencjalnym transferze do mniejszych lig lub zaangażowaniu w działalność jako ekspert sportowy lub trener. Niezależnie od przyszłości, jego ślad na Bayernie oraz w niemieckim futbolu na zawsze pozostanie.