To koniec kariery Bove we Włoszech? Szokujące wieści po dramatycznym incydencie!
2024-12-05
Autor: Ewa
Minęło już kilka dni od szokującego zdarzenia, które miało miejsce na boisku podczas meczu Fiorentiny z Interem Mediolan. 22-letni Edoardo Bove stracił przytomność i musiał być szybko reanimowany przez służby medyczne. Choć jego stan zdrowia uległ poprawie, nowe informacje mogą oznaczać definitywny koniec jego kariery we włoskim futbolu.
Podczas meczu, w 17. minucie, Bove upadł na murawę bez kontaktu z rywalem. Zawodnicy obu drużyn natychmiast przystąpili do akcji ratunkowej, a sędzia niezwłocznie przerwał spotkanie. Sceny, jakie miały miejsce na Stadio Artemio Franchi, wstrząsnęły nie tylko kibicami obu drużyn, ale i całym światem futbolu.
Jak donosi dyrektor generalny Fiorentiny, Alessandro Ferrari, Bove wraca do zdrowia, jednak kolejne badania ujawniły poważne problemy zdrowotne. Okazało się, że na lewej komorze serca piłkarza znaleziono bliznę, co może mieć związek z utratą przytomności. W najbliższych dniach lekarze planują wszczepić mu defibrylator serca, co wykluczy go z możliwości gry w Italii.
Mówi się, że już wcześniej podobną sytuację przeszedł Christian Eriksen, który po zapaści podczas Euro 2021 również musiał opuścić Serie A. Po operacji przeniósł się do Premier League, gdzie kontynuuje swoją karierę w Manchesterze United. Dla Bove'a opcje mogą być podobne – jeśli zatwierdzi operację, być może będzie mógł wznowić grę, ale definitywnie nie w Italii, gdzie przepisy zabraniają graczom z wszczepionymi defibrylatorami występów na boiskach.
Fani zastanawiają się teraz, co dalej z karierą Bove’a. Czy znajdzie on swoje miejsce w innym kraju, czy może zdecyduje się na zakończenie kariery? Jedno jest pewne – dramatyczne wydarzenia na boisku wpłynęły nie tylko na jego przyszłość, ale także na postrzeganie zdrowia sportowców w świecie piłki nożnej.