Tomasz Kammel, znany prezenter telewizyjny, rzadko dzieli się swoimi prywatnymi sprawami, jednak ostatnio postanowił otworzyć się przed fanami w podcaście "Wywiadowcy". Temat, który poruszył, dotyczy ojcostwa i znacząco zaskoczył publiczność.

W trakcie rozmowy Kammel zdradził, iż pochodzi z rozbitej rodziny. Doświadczenia z dzieciństwa, związane z rozwodem rodziców, miały duży wpływ na jego obecne decyzje. "Ja jestem z rozbitego domu, rodzice bardzo młodzi, nie poradzili sobie z sytuacją tak, jak trzeba. Doszło do sytuacji, w której trochę wojowano mną na tym froncie rozwiedzionych rodziców" – opisał.

Kammel przyznał, że te trudne wspomnienia kształtowały jego podejście do życia rodzinnego. "To zostawiło we mnie takie wspomnienia, że ja po prostu nie chcę tego powtarzać z moimi dziećmi. Nie planuję mieć dzieci, to świadoma decyzja" – podkreślił.

W innym wywiadzie dla ShowNewsa dodał: "Nie mam planów dotyczących ojcostwa. Otwarcie o tym mówię, bo nie chcę udawać kogoś, kim nie jestem. Uwielbiam dzieci, uwielbiam z nimi pracować, natomiast jako ojciec raczej się nie zrealizuję. Moim wkładem w rozwój społeczeństwa są inne płaszczyzny, na których mogę się wykazać."

Jego słowa wywołały spore zainteresowanie i dyskusje na temat rodzaju relacji, jakie można budować z dziećmi, niekoniecznie będąc ich biologicznym ojcem. Głos Kammela otworzył nowe perspektywy na temat rodzicielstwa i odpowiedzialności w dzisiejszym społeczeństwie. Choć decyzja o braku dzieci może być dla niektórych kontrowersyjna, Kammel pokazuje, że każdy ma prawo do własnych wyborów i priorytetów w życiu.