Kraj

Tragedia na wyciągnięcie ręki: 3-latek z Gołkowic zapadł się pod ziemię!

2024-09-28

To, co wydarzyło się w Gołkowicach, opanowało umysły mieszkańców i mediów lokalnych. 3-letni chłopiec, który bawił się przed domem, nagle zniknął w nieobliczalnych okolicznościach, zmuszając służby ratunkowe do natychmiastowej interwencji.

Sytuacja stała się alarmująca, gdy rodzice zauważyli brak swojego dziecka. Jak relacjonuje Małgorzata Koniarska, rzeczniczka prasowa policji w Wodzisławiu Śląskim, niedaleko ich domu znajdowało się duże pole kukurydzy, co budziło obawy, że chłopiec mógł się tam zgubić. W sytuacji krytycznej dyżurny natychmiast skierował na miejsce policyjne patrole, a ich działania szybko wsparło Wojsko i straż pożarna.

W akcji poszukiwawczej zaangażowano nie tylko ludzi, ale również nowoczesny sprzęt – drony i quady, które pomogły w przeszukiwaniu terenu. Dodatkowo, na miejsce przybył pies tropiący, co zwiększyło szanse na szybkie odnalezienie zaginionego malucha.

Na szczęście, po intensywnych poszukiwaniach służby otrzymały świetną wiadomość. Chłopiec został odnaleziony na terenie posesji. Zasnął w pojemniku na poduszki mebli ogrodowych, gdzie spędził czas niepostrzeżony przez nikogo. Mały był zaspany, ale całkowicie zdrowy.

– To nie pierwszy raz, kiedy małe dzieci znikają w takich okolicznościach. Rodzice muszą być bardzo ostrożni i zawsze mieć oko na swoje pociechy, zwłaszcza gdy w pobliżu są potencjalnie niebezpieczne miejsca - komentuje ekspert ds. bezpieczeństwa.

Pomimo szczęśliwego finału, lokalna policja zgłosiła sytuację do sądu rodzinnego, który przeprowadzi kontrolę nad opieką sprawowaną nad dzieckiem. W obliczu takich sytuacji, nie można niczego bagatelizować – bezpieczeństwo dzieci jest najważniejsze!